Z dniem 1 lutego 2022 roku w życie weszła ustawa, w myśl której VAT na paliwa spadł do 8%. Oczywiście zmieniło się wtedy o wiele więcej, natomiast dla wielu osób właśnie podatki na paliwo były najważniejsze. Podatki, bo oprócz zmniejszonego VAT-u, zmniejszyła się jeszcze akcyza. Benzyna i diesel kosztowały wtedy około 5 zł za litr. Nasi sąsiedzi masowo przyjeżdżali na tereny przygraniczne aby tankować u nas swoje samochody.
Znów niższy VAT? Benzyna i diesel za 5 zł za litr?
Ustawa obniżająca podatki w 2022 roku była częścią tzw. tarczy antyinflacyjnej. Dzięki niej obniżone zostały podatki m.in. na żywność, czy też paliwo. Jeśli chodzi o samo paliwo, to najważniejsze dwie kwestie były takie, że obniżona została akcyza, a VAT z 23% zmalał do 8%. W wyniku tych zmian zarówno benzyna, jak i diesel, potaniały do poziomów ok. 5 zł. To był okres wytchnienia po tym, jak końcówka 2021 roku i początek 2022 roku zaatakowały nas wysokimi cenami na poziomie 6 zł za litr.

Niestety, w listopadzie 2022 roku minister aktywów państwowych Jacek Sasin wytłumaczył, że wyższe podatki m.in. na paliwo musza powrócić. Stało się tak ze względu na naciski ze strony Komisji Europejskiej. Tak więc niższymi cenami mogliśmy cieszyć się do końca 2022 roku. Oczywiście „niższymi” tylko w teorii, bo przecież kilkanaście dni po rozpoczęciu działania tarczy wybuchła wojna. Paliwo tak czy inaczej było koszmarnie drogie. Skutki tarczy w przypadku paliwa były więc tak naprawdę odczuwalne przez zaledwie 24 dni…
Zgodnie z prawem unijnym, ma ono pierwszeństwo przed prawem krajowym, włącznie z konstytucją. Z drugiej strony można by postawić chociażby wyrok Trybunału Konstytucyjnego, którzy orzekł, że… prawo unijne nie ma pierwszeństwa nad prawem krajowym. I nie jest to wyłącznie polski sprzeciw. Podobne orzeczenia wydane zostały m.in. w Niemczech, Francji, Czechach, Włoszech, Hiszpanii, Litwie, czy Rumunii. Pytanie brzmi, czy cokolwiek za tymi orzeczeniami idzie? Czy to sztuka dla sztuki?
Paliwa znów będą tanie?
Z jednej strony mamy więc orzeczenia, jakoby polskie prawo było ważniejsze, od unijnego. Z drugiej strony unia może mieć narzędzia do tego, aby swoje prawo wyegzekwować. Wystarczy postraszyć zamrożeniem środków z funduszy unijnych? Wystarczy zaznaczyć, że bez spełnienia unijnej woli nie będzie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy? Więc, koniec końców, co jest ważniejsze? Prawo unijne, czy prawo krajowe, na czele z konstytucją? 8% VAT na paliwo jednak do nas powróci?

Według „e-petrol” 4 maja tego roku benzyna kosztowała w Polsce średnio 6,64 zł a diesel 6,36 zł. To oczywiście przy stawce podatku VAT na poziomie 23%. A co, gdyby wrócił VAT równy 8%? Benzyna w tym momencie mogłaby kosztować jakieś 5,50 zł a diesel kręciłby się w okolicach 5,30 zł. Ach, jak zupełnie inne byłyby wtedy nastroje. Jakże inaczej byśmy się czuli, gdyby ceny znów były w granicach gdzieś pomiędzy 5 a 6 zł. To wszystko znów byłoby akceptowalne… chociaż może być niewykonalne.
Będzie nowa tarcza?
Jednak – mimo wszystko – nie powinniśmy się spodziewać tego, aby te niższe stawki podatków wróciły. Sprawa została postawiona dosyć jasno już za pierwszym razem. Komisja stawia przed nami wymagania, więc wracamy z podatkami wyżej. Trudno byłoby oczekiwać, aby teraz ktoś nagle zmienił linię. Chociaż, koniec końców, paliwa i z wysokimi podatkami ostatnio tanieją. Może nie będzie tak źle…