Unia Europejska wymyśliła kolejny system do samochodów. Będzie sprawdzał, gdzie się patrzysz…

Unia Europejska wymyśliła kolejny system do samochodów. Będzie sprawdzał, gdzie się patrzysz…

mandat kierowca obie ręce na kierownicy kontrola zatrzymanie policja

Podaj dalej

Unia Europejska i jej cudowne pomysły, odcinek 2957. Tym razem system ma dokładnie śledzić to, gdzie się patrzysz. Jeśli komputer uzna, że patrzysz się w złe miejsce, zostaniesz za to ukarany. No tak – cudownie. Zastanawiam się jeszcze, czy to są samochody, czy takie małe, nowoczesne więzienia? Skoro to komputer ma o wszystkim decydować, a ty masz tylko wykonywać jego polecenia…

„Reinventing the wheel” – czyli zjawisko, które można przetłumaczyć mniej więcej jako „wymyślanie koła od nowa”. Oznacza ono według definicji próbę powielenia — najprawdopodobniej z gorszymi wynikami — podstawowej metody, która została już wcześniej stworzona lub zoptymalizowana przez innych. „Wymyślić koło od nowa”, to próbować zmieniać coś, co od dawna doskonale działa. Oczywiście, że z gorszymi wynikami, bo – jak przed chwilą podkreśliłem – poprzedni system działa odpowiednio i nie potrzeba w nim żadnych zmian.

samochód wzrok system systemy unia europejska pomysł
Pixabay

Według wielu osób to jest dokładnie to, co próbuje uskuteczniać Unia Europejska od lat. Próbuje wymyślić koło od nowa. Próbuje zmieniać wszystko to, co reguluje się samo i co doskonale działało na przestrzeni wielu lat. Przykłady? Banan ma mieć odpowiednią krzywiznę, ślimak to ryba, marchewka i pomidor to owoce, a kalafior to kwiat. Wszystko ma być inaczej – bo tak. A już wszystko to, co zmienia się w przypadku samochodów, często przebija skalę absurdu. Nie twierdzę, że ten konkretny system to też taki absurdalny pomysł… ale przyznajcie sami, że kierowca ma tu chyba coraz mniej do powiedzenia.

Jazda samochodem po alkoholu jednak legalna? Ten wyrok sądu mówi wszystko. Można jeździć…

Unia Europejska co chwilę coś zmienia. Co chwilę znajduje jakiś nowy sposób, nowy system, nową technologię. Mniejsza z tym, czy jest to komukolwiek potrzebne i czy ktokolwiek tego chce. Tak ma być i już. Słyszeliście o obowiązkowym systemie – Inteligentnym Asystencie Prędkości? Bardzo ładna nazwa na coś, co jest wirtualnym policjantem obecnym w naszym samochodzie przez cały czas. System działa mniej więcej tak, że jeśli przekraczasz dopuszczalną prędkość, to dostajesz masę komunikatów i sygnałów, które mają sprawić, żebyś zwolnił – podaje „Spidersweb”.

samochód wzrok system systemy unia europejska pomysł
Freepik

Dawać kolejny system. Kierowcy wytrzymają…

Również w 2022 roku wprowadzono obowiązkowy system wykrywający zmęczenie kierowcy. Komputer liczy liczbę korekt na kierownicy, albo analizuje, czy nie jeździsz od linii do linii. Jeśli komputer uzna, że jesteś zmęczony, to znów – dostaniesz mnóstwo komunikatów. W 2024 roku wprowadzony ma być kolejny system. Ma on monitorować to, gdzie się patrzysz. Jeśli zbyt długo nie będziesz się patrzył tam, gdzie powinieneś, to komputer znów zacznie cię upominać. Na przykład poprzez dźwięki, albo drżenie kierownicy – podaje „o2”.

Pamiętaj, musisz wymienić swoje prawo jazdy! Nawet, jeśli jest bezterminowe. Do kiedy jest czas?

Systemy mają kontrolować jeszcze m.in. to, jak położone jest twoje ciało, jak masz ułożone ręce i na jakiej wysokości trzymasz głowę – podaje „o2”. Oczywiście wszystko po to, aby wykryć, czy nie jesteś zmęczony, tudzież rozproszony. To jeszcze samochód, czy już więzienie, w którym musisz wykonywać polecenia? Patrz przed siebie, siedź prosto, obie ręce na kierownicy. Nie ruszaj głową, nie przekraczaj prędkości – rób to, co chce komputer. Ja rozumiem, że to wszystko ma poprawiać bezpieczeństwo. Natomiast na miłość boską, czy nie zaczynamy przesadzać?

Ogromny spadek cen paliw? Diesel w kolejnych dniach już poniżej bariery 7 zł za litr? W końcu!

Internauci śmieją się, że za niedługo człowiek będzie mógł skorzystać z toalety tylko dwa razy dziennie, żeby nie zużyć za dużo wody. Albo będzie mógł wziąć  prysznic maksymalnie raz na trzy dni. Zdecydowana większość komentarzy pod artykułem „o2” to komentarze negatywne. Tu nie chodzi nawet o merytoryczną krytykę i argumenty. Ludzie po prostu się z tego śmieją, bo widzą, że rozmawiamy już o absolutnie absurdalnych kwestiach. Co jeszcze wymyślą unijni komisarze?

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News