To najlepsza kampania w historii polskiej telewizji. Zmienia życie na zawsze. Obejrzyj i zapamiętaj…

To najlepsza kampania w historii polskiej telewizji. Zmienia życie na zawsze. Obejrzyj i zapamiętaj…

To najlepsza kampania w historii polskiej telewizji. Zmienia życie na zawsze. Obejrzyj i zapamiętaj…

Podaj dalej

Dlaczego ta kampania jest tak istotna? Telewizja często przesiąknięta jest bezwartościowymi treściami. Oglądamy jakiś program, ale w sumie nie do końca wiemy dlaczego i po co? A do tego te wszystkie reklamy. Ich obecność w telewizji jest naturalna i oczywista, natomiast często po prostu chcemy wtedy odejść od telewizora i wrócić za 10, czy 15 minut. W tym przypadku jest inaczej. I trochę żałuję, że nie było żadnego następcy.

Najlepsza kampania w dziejach polskiej telewizji?

„W Nowej Zelandii w 2014 roku była kiedyś taka super kampania „Błędy”. O tym, że może i ty jeździsz idealnie, a inni niekoniecznie i trzeba brać to pod uwagę. Została bardzo dobrze przyjęta i powstała wersja polska. I bardzo dobrze” – taką treść posta opublikowała ostatnio strona „donald.pl”. Mowa o Kampanii Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Ona ma już swoje lata – przyznam szczerze, że dosyć dawno jej nie widziałem. Natomiast jej przekaz jest potężny. Jest tak silny i mocny, że nie da się przejść obok tego obojętnie.

kampania reklama telewizja wypadek

Na nagraniu widzimy, jak kierowca chce wyjechać ze skrzyżowania z drogi podporządkowanej. Zatrzymał się na znaku stopu, rozejrzał się i ruszył, bo był pewien, że nadjeżdżający samochód jest jeszcze daleko. Kierowca drugiego samochodu jedzie jednak zdecydowanie za szybko. Jeden i drugi kierowca popełniają tutaj błąd. Pierwszy wjeżdża na skrzyżowanie, chociaż nie powinien tego robić. Drugi jedzie zdecydowanie za szybko i wie, że nie będzie mógł zareagować. Wtedy czas się zatrzymuje…

To, co dzieje się na ekranie przez kolejnych kilkanaście sekund, pozostawia wstrząsający obraz w głowie. Obaj wiedzą, że nie są już w stanie zareagować. Na ekranie widzimy krótką dyskusję. Obaj kierowcy wiedzą już, co się wkrótce wydarzy. I ten, który jedzie sam i ten, który wiezie swojego syna. Czas znowu biegnie i dzieje się to, co musiało się wydarzyć. Tak – to tylko kampania. Tylko „reklama”. Natomiast ten obraz i to przesłanie pozostają z nami na zawsze. To daje do myślenia i pozostawia ślad w naszej głowie.

Bardzo mocne. Za mocne?

Tak – to nagranie jest bardzo mocne. Natomiast nie jest za mocne. Obrazuje ono to, co dzieje się na drogach, kiedy kierowcy popełniają błędy. W rzeczywistości czas się nie zatrzymuje. Nie mamy czasu na zastanowienie się, na przemyślenie naszego zachowania. Zapominamy o tym, jak niebezpiecznym miejscem potrafią być drogi. W tej akurat kampanii chodzi o… błędy. O to, że ty możesz jeździć doskonale, ale inny kierowca wciąż może popełnić błąd. Trzeba uważać, stosować zasadę ograniczonego zaufania. Przewidywać to, co może się wydarzyć.

Tutaj czas się zatrzymał. Kierowcy mogli zrozumieć swój błąd. Mogli go zrozumieć, chociaż to zupełnie niczego już nie zmieniało. W tym momencie mieli świadomość, że oddaliby wszystko, aby cofnąć czas. Pierwszy nie wyjechałby ze skrzyżowania, drugi jechałby wolniej. I o to w tym wszystkim chodzi. W naszym świecie czasu ani nie da się zatrzymać, ani cofnąć. Musimy zawsze mieć świadomość tego, co może się wydarzyć. Nigdy nie możemy zakładać, że wszystko pójdzie tak, jak chcemy.

Jaki z tego morał?

Morał z tej kampanii jest taki, że zawsze musimy przewidywać, co może się wydarzyć. Zawsze musimy zachowywać maksimum ostrożności. Nie ma czasu na rozkojarzenie – nie ma czasu na błędy. Moim zdaniem jest to najlepsza kampania w historii polskiej telewizji. I trochę żałuję, że od tak dawna jej już nie widziałem. Ona mogłaby być pokazywana ciągle, albo mieć godnych następców. Ludzie na drogach nie myślą… a takie kampanie mogą to zmienić. One pozostawiają obraz w naszej głowie na zawsze.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News