Samochody używane coraz droższe! Rynek od dawna nie był tak osłabiony. Skąd tak duże wzrosty?

Sytuacja na rynku motoryzacyjnym nie jest aktualnie najlepsza. Nowe samochody są koszmarnie drogie i cały czas drożeją, bo ich brakuje. To bezpośrednio przekłada się na auta używane. Te też drożeją, bo mamy jeszcze większe zapotrzebowanie, niż zwykle.

samochody nowe używane cena kryzys
Podaj dalej

Kryzys na rynku motoryzacyjnym sprawia, że nowe samochody praktycznie nie zjeżdżają z taśm produkcyjnych. Opóźnienia w dostawach części to swego rodzaju kaganiec nałożony na producentów. Oni – czy tego chcą, czy też nie – muszą pogodzić się ze sporymi stratami. Eksperci szacują, że aktualny kryzys sprawi, że na świecie nie powstanie około 8 milionów samochodów, które planowo z całą pewnością by powstały.

samochody nowe używane cena kryzys
fot. pixabay

Zaczęło się od półprzewodników… potem problemy dotknęły też innych surowców i elementów. To sprawiło, że produkcja samochodów na normalną skalę nie jest aktualnie możliwa. Do pewnego momentu producenci myśleli, że po prostu będą tworzyć auta normalnie, a brakujące części wstawią później. Okazało się, że nie jest to możliwe. Kryzys jest zbyt głęboki i długotrwały. Już mówi się o tym, że sytuacja nie ustabilizuje się przynajmniej do końca 2022 roku.

Producenci albo dostosowali się do sytuacji i zwolnili produkcję, albo zamknęli ją całkowicie – np. do końca roku. To logiczne rozwiązanie. Produkujemy tyle aut, na ile dostajemy części… albo po prostu nie produkujemy ich w ogóle i nie powiększamy sobie kosztów. Oczywiście nam stosunkowo łatwo się o tym mówi. Jest to natomiast ogromny kryzys na skalę, której ludzkość od dawna nie widziała. Za tym wszystkim stoją dramaty zwykłych ludzi, pracowników, którzy nagle zostali pozbawieni możliwości wykonywania swoich obowiązków. Co z ich wypłatami? Nasuwa się wiele pytań…

fot. pixabay

Samochody używane jeszcze droższe…

Brak nowych aut ma wpływ m.in. na to, że coraz droższe są samochody używane. Oczywiście nie twierdzę, że tylko kryzys na rynku motoryzacyjnym ma na to wpływ… ale on też jest jedną z przyczyn. Zdarza się, że samochody używane drożeją nawet o 20%. Oczywiście są tacy, którzy twierdzą, że to dopiero początek. Samochód używany, a co za tym idzie – jakikolwiek – może stać się wkrótce dobrem luksusowym, na które nie każdy z nas będzie mógł sobie pozwolić.

samochody nowe używane cena kryzys
fot. pixabay

Kiedy ostatni raz sprawdzaliście sobie auta np. na „Otomoto”? Ja w ostatnich tygodniach robiłem to parę razy i szczerze mówiąc… trochę jestem przerażony. Naturalnie nie twierdzę, że kryzys półprzewodników ma bezpośredni wpływ na to, że Janusz, czy inny Szczepan sprzedają swoje stare BMW, czy Volvo co najmniej 5 tysięcy drożej, niż powinni. Chodzi mi o to, że nagle dostajemy jakiegoś „starego złoma”, za którego trzeba zapłacić nie wiadomo ile pieniędzy.

Przypominam sobie czasy, w których za 20 tysięcy złotych można było kupić naprawdę fajne auto. Teraz wpisuję w filtrach oferty do 20 tysięcy złotych… i jestem przerażony. 14-letnie Volvo za 18 tysięcy to tylko przykład. Generalnie – raczej nie ma tam w takiej cenie samochodów, które miałyby mniej, niż 10 lat. Powoli dochodzimy do ściany. Przychodzi nam kupować stare, używane samochody z 200, 300 tysiącami przejechanych kilometrów za cenę, za którą kilka, kilkanaście lat temu można było kupić nowe auto z salonu. Czegoś tu nie rozumiem. Ale skoro najtańsze nowe auta mają kosztować 50, czy 60 tysięcy to… może lepiej, że nie rozumiem.

Przeczytaj również