Rosja zaatakowała dziś nad ranem Ukrainę na szeroką skalę. Pociski spadają na strategiczne punkty na mapie całego kraju, również niedaleko granicy z Polską. Cały świat zastanawia się nad tym, co teraz zrobić? Oczywiście większość sankcji proponowanych przez Unię Europejską jest śmieszna, bo według ekspertów, Rosja to przewidziała i dawno się przed tym zabezpieczyła. Potrzebne są konkretne reakcje.
A teraz serio (bo debili nie brakuje): jakakolwiek forma pokazywania na arenie międzynarodowej, że Rosja to normalne państwo (np. poprzez granie z nimi w piłkę) jest hańbiąca. Byłbym bardziej dumny z reprezentacji, gdyby się na nich wysrała, niż gdyby awansowała na Mundial.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 24, 2022
Sport naturalnie nie jest tu najważniejszym tematem. Natomiast i on jest poruszany. Według wielu ekspertów Rosja powinna być wykluczona ze wszelkich struktur i rozgrywek międzynarodowych w każdym możliwym sporcie. Pojawiają się m.in. głosy o tym, że Polska powinna natychmiast zbojkotować mecz w barażach o mundial, który ma zostać rozegrany w Moskwie w marcu.
– […] Jakakolwiek forma pokazywania na arenie międzynarodowej, że Rosja to normalne państwo (np. poprzez granie z nimi w piłkę) jest hańbiąca. Byłbym bardziej dumny z reprezentacji, gdyby się na nich wys*ała, niż gdyby awansowała na Mundial – pisze Krzysztof Stanowski. Takich głosów jest więcej i ja osobiście się z nimi zgadzam. Czy rzeczywiście powinniśmy przestać udawać, że Rosja to normalny, cywilizowany kraj?
A ja uważam inaczej: powinien wyjść, ale jako jedyny zespół. Niech tam stoją i się wstydzą. https://t.co/MsGIOh0WhZ
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 24, 2022
Przestańmy udawać…
Już dziś wieczorem grała będzie m.in. piłkarska Liga Europejska i Liga Konferencji. W jednym z meczów Betis Sewilla ma zagrać u siebie z Zenitem St. Petersburg. Są tacy, którzy twierdzą, że Rosjanie powinni mieć zakaz wyjścia na murawę w Hiszpanii. Inni dodają wprost – niech wyjdą na tę murawę. Ale niech wyjdą tam sami – niech stoją i się wstydzą przed całym światem.
A co z Grand Prix Rosji F1 w Soczi? W kuluarach mówi się, że wyścig może zostać odwołany, chociaż nie ma na to żadnych większych dowodów. Ba – F1 wydała komunikat do dziennikarzy, w którym stwierdziła, że uważnie obserwuje sytuację, natomiast na ten moment nie ma do przekazania żadnych informacji na temat wyścigu… i że nadal będą tę sytuację obserwować.
No tak – nie reagujmy. Po co, przecież nic takiego się nie stało. Przecież oni tylko siłą, z użyciem wojska, chcą zdobyć jakiś tam kraj. Giną przy tym niewinni ludzie. Niszczone są miasta. Ale nie reagujmy, przecież to nic takiego. Niech dalej grają z nami w piłkę, organizują wszelkiego rodzaju imprezy… i ogólnie – udawajmy, że wszystko jest OK.