Wycieraczki to jeden z tych elementów w samochodzie, który raz na jakiś czas trzeba wymienić. Oczywiście są tacy, którzy nie widzą w tym większego sensu, ani potrzeby. Jasne – mogą mieć na ten temat swoje zdanie. Natomiast nie zmienia to faktu, że policja ich zdanie finalnie może mieć „gdzieś”. Mandat w tym przypadku może wynieść nawet 1500 zł. Lepiej na to jednak uważać!
Wycieraczki często sprawiają kierowcom problemy. Kiedy są nowe, świeże, wszystko zazwyczaj jest w porządku. Natomiast później z każdym miesiącem ich jakość może się pogarszać. W końcu dochodzi do takiego momentu, w którym zostawiają już ogromne smugi i wycieranie kompletnie nic nie daje. Jaka może być przyczyna tego, że wycieraczki zostawiają smugi? Najłatwiej byłoby powiedzieć, że są już stare i po prostu są zużyte, zepsute, mają ubytki i tak dalej. Wtedy jedyną opcją jest ich wymiana na nowe.
Ale czasami można je skutecznie reanimować. Zazwyczaj po prostu wystarczy przetrzeć pióra wycieraczek. Doskonale nada się do tego ściereczka do szyb, albo po prostu inna ścierka nasączona płynem do mycia okien. Wystarczy dobrze wyczyścić pióra i wycieraczki znów mogą być niemal jak nowe. W zimie przede wszystkim trzeba się pozbyć z nich lodu, bo to on utrudnia pracę i sprawia, że część wody, czy śniegu i tak pozostają na szybie. Więc przede wszystkim o wycieraczki trzeba zadbać, a jeśli wiemy, że są już zużyte, to należy je wymienić.
Doskonałe wiadomości dla kierowców! Diesel tańszy o ponad 40 groszy! Od kiedy nowe ceny na stacjach?
Na naszych wycieraczkach uwagę powinniśmy skupić szczególnie dwa razy w roku. Najpierw przed okresem jesienno-zimowym. Wtedy bowiem wchodzimy w miesiące, w których te wycieraczki będą nam zdecydowanie najbardziej potrzebne i lepiej mieć tę kwestię pod kontrolą. Drugi moment to po okresie jesienno-zimowym. Wtedy możemy ocenić jaki jest ich stan po tym trudnym okresie i zadecydować, czy chcemy je wymienić na nowe, czy jeszcze możemy je zostawić. To nie tylko kwestia wygody.
Co za to grozi?
Co grozi nam za niesprawne wycieraczki? To zależy, w jaki sposób funkcjonariusz policji zinterpretuje całą sprawę. I od tego, z którego przepisu skorzysta w momencie, w którym będzie chciał nas ukarać. Teoretycznie może skończyć się już na mandacie gdzieś w przedziale od 50 do 200 zł. Natomiast zwróćmy uwagę, że kierowca według przepisów prawa musi mieć zawsze dostateczne pole widzenia. Jeśli ma niesprawne wycieraczki, albo takie w złym stanie, to przez cały czas naraża się na karę za to, że nie ma tego dostatecznego pola widzenia.
System elektroniczny będzie kontrolował, jak jeździsz. Ocena wpłynie na wysokość twojego OC
A za to grozi już 500 zł mandatu. Oczywiście tutaj pośrednio tak samo ważne są zarówno sprawne wycieraczki, jak i zapas płynu do spryskiwaczy. Po prostu zawsze musimy mieć sytuację pod kontrolą, aby nigdy nie narazić się na to, że nasza szyba będzie brudna i kompletnie niczego nie będziemy przez nią widzieli. Koniec końców niesprawne wycieraczki mogą zostać potraktowane jako zagrożenie bezpieczeństwa oraz naruszenie warunków mówiących o dopuszczeniu pojazdu do ruchu… i tutaj możemy się zakręcić np. w okolicach 1500 zł.
Chcesz zapłacić ogromny mandat i pozbyć się samochodu? Dalej rób to dokładnie w taki sposób…
Jak podkreśliłem przed momentem – wiele zależy od interpretacji funkcjonariusza. A ta interpretacja funkcjonariusza pewnie będzie zależała też od skali całego problemu. Jeśli tak naprawdę problem będzie marginalny, to policjant wlepi nam 50 zł i wszyscy zapomną o sprawie. Natomiast jeśli sytuacja będzie poważna, może skończyć się nawet na 1500 zł.
