Ile powinno wynosić ograniczenie prędkości na polskich autostradach? Obecnie jest to 140 km/h. Według niektórych powinno to być 120, albo nawet 100 km/h. A w terenie zabudowanym? Można też zmniejszyć do 30 km/h na przykład?
Ograniczenie prędkości – liczba na tablicy, do której stosuje się… procent Polaków. Zwracamy na nie uwagę głównie wtedy, kiedy zbliża się fotoradar i trzeba nagle zredukować prędkość. Albo wtedy, kiedy dojeżdżamy do miejsca, w którym często lubi się ustawić policja. Polacy raczej nie przestrzegają ograniczeń prędkości – mi samemu często się zdarza, że jadę trochę szybciej. Jadę tyle, ile uważam za normalne i bezpieczne tempo. Wszyscy tak robimy, to oczywiste…

Ale już za nie tak oczywiste uważa to Partia Razem, czyli przedstawiciele ogólnie rozumianej lewicy. Lewicy, która w Polsce od lat słynie raczej z dosyć abstrakcyjnych i wyjętych z rzeczywistości pomysłów – przynajmniej ja to tak odbieram. Tym razem pojawił się kolejny taki pomysł. Teoretycznie jest w nim trochę logiki, ale… nie wiem, czy należy to jakkolwiek brać pod uwagę. Tzn. wiem, bo z siłą lewicy w sejmie żaden ich pomysł nie ma prawa wejść w życie.
Pamiętacie tancerkę z Łodzi? Jest druga część nagrania! Niesamowite – co ona brała? [WIDEO]
Tym razem Partia Razem wymyśliła, że trzeba zmniejszyć dopuszczalną prędkość na autostradzie do 120 km/h. Dlatego, bo to polska racja stanu i w taki sposób pokonamy Putina. Wiem, że to wydaje się wam czysta abstrakcja. Ale teoretycznie jest w tym krzta logiki. Według lewicy jazda po autostradzie 120 km/h zamiast 140 km/h sprawi, że auta będą spalać mniej paliwa. Co za tym idzie, ludzie będą rzadziej tankować, rzadziej będziemy jednocześnie zmuszeni do brania paliwa z Rosji.
Genialny pomysł – jak każdy z lewicy
Teoretycznie jest w tym jakiś sens. Ale dlaczego tylko 120 km/h? Dlaczego nie zmniejszymy tego limitu do 100 km/h? Przecież jeśli prędkość mniejsza o 20 km/h przyniesie takie efekty, to jakie przyniesie o 40? A może… a może pójść jeszcze dalej – zmniejszyć to ograniczenie do 60 km/h? Zobaczcie, jaka to by była oszczędność. Prosta, długa autostrada, zapinacie sobie piąty, albo szósty bieg i jedziemy sobie 60 km/h. Ultra-niskie spalanie, wszyscy zadowoleni! A Putin? Dostałby szału widząc, że Janusz i Grażyna Kowalscy spalili na autostradzie te 2 litry paliwa mniej.
📢 Naszym postulatem jest ograniczenie prędkości do 120 km/h na polskich autostradach. To polska racja stanu, by rosyjskich paliw jak najmniej zużywać. Nie powinniśmy finansować zbrodni na Ukraińcach i imperialnej polityki Rosji – @PolaMatysiak w #Sejm pic.twitter.com/cEyrRMJuD6
— Razem (@partiarazem) April 29, 2022
A jeśli już ograniczać na autostradzie do 60 km/h, to może i w terenie zabudowanym do 30 km/h. Dlaczego nie, same oszczędności. Partii Razem wydaje się, że do zmiany zachowań i nawyków ludzi wystarczy nowy przepis. Kolejny zakaz, czy ograniczenie. Mam złą informację – to tak nie działa. Ludzie będą robić dalej to, co robili. Tylko trochę bardziej zwolnią przed fotoradarem. Może wyborcy lewicy pojadą faktycznie wolniej. Ale to przecież garstka ludzi. Pojadą wolniej – szybciej będzie można ich wyprzedzić.
Kup teraz – opony w mega promocji!
Zresztą, mam wrażenie, że już poświęciłem temu pomysłowi za dużo czasu. O wiele więcej, niż poświęcą mu posłowie w sejmie, znając potęgę lewicy w sejmowych ławach. Jeśli jeszcze zastanawiacie się, czy potraktować ten pomysł poważnie, tylko dodam, że autorka pomysłu, czyli pani Paulina Matysiak, 30 kwietnia zaznaczyła, że w Polsce musi zmienić się prawo – tak, aby zakazać sprzedawcom ofert typu 12+12 na zakup piwa. Bo przecież… to jest złe. Prawda?
Majówka – okres, kiedy piwo kupisz taniej niż chleb. Idealny czas na promocje typu „kup 12 piw, 12 dostaniesz gratis”. Czas skończyć z prawem, które pozwala sprzedawcom na takie oferty!
— Paulina Matysiak 🇵🇱🇺🇦 (@PolaMatysiak) April 30, 2022