Wielu Polaków ma błędne wyobrażenia na temat przepisów ruchu drogowego. Część z nich – nie wiedzieć dlaczego – uważa, że przepisy skierowane są wyłącznie do kierowców pojazdów. Tymczasem, całkiem solidny kawałek ustawy mówi o pieszych. Oni też mają konkretne zakazy i obowiązki. Ten pieszy dostał mandat w wysokości 2000 zł. Nie miał pojęcia o istnieniu takiego przepisu.
W ustawie Prawo o ruchu drogowym jest cały dział poświęcony pieszym oraz osobom poruszającym się przy użyciu urządzeń wspomagających ruch. Na samym początku dowiadujemy się, że pieszy jest obowiązany korzystać z drogi dla pieszych, chyba, że akurat jej nie ma – dopiero wtedy może korzystać z jezdni. Oczywiście na tej jezdni musi poruszać się jak najbliżej krawędzi jezdni i ustępować pierwszeństwa samochodom. Idąc poboczem pieszy musi iść lewą stroną drogi. Jeśli nie występuje dobra widoczność, piesi poboczem muszą iść jeden za drugim.
Nie wszyscy wiedzą, ale istnieje przepis regulujący kwestię odblasków. Brzmi on następująco: „Pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze dla pieszych, drodze dla pieszych i rowerów lub drodze dla rowerów”. Więc jeśli komuś się wydaje, że jest to kwestia dobrowolnego wyboru, to jest w błędzie. To obowiązek określony w prawie.
Już dzisiaj nowe ceny paliw! Benzyna za 6,26 zł a diesel za 6,94 zł! Gdzie można za tyle zatankować?
„Pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko albo przechodzący przez te części drogi jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych” – mówi ustawa. „Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem”. Owszem, ma pierwszeństwo i jest to kontrowersyjny temat, o którym mówi się co kilka dni. Ale to nie oznacza, że pieszy może wszystko i że nic mu za to nie grozi. Bynajmniej…
Srogi mandat to najmniejsze zmartwienie…
Bo dalej przepisy mówią o tym, że pieszemu zabrania się wchodzenia na jezdnię „bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych”, oraz „spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi”. Zabrania się również „przechodzenia przez jezdnię lub drogę dla rowerów w miejscu o ograniczonej widoczności drogi”, „zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko” a także „przebiegania przez jezdnię lub drogę dla rowerów”.
Dostałeś już karę za radio w samochodzie? Uważaj, kontrola może cię zaskoczyć – będziesz płacił
Często zapominamy o tym, że pieszemu zabrania się „korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, drodze dla rowerów, torowisku lub przejściu dla pieszych”.
Będzie kolejna zmiana przepisów? Kierowcy będą zadowoleni z nowych rozwiązań na drogach?
Pieszemu zabrania się „chodzenia po torowisku” a także „wchodzenia na torowisko, gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub opuszczanie ich rozpoczęto”. Warto o tym pamiętać. To nic, że zapory się unoszą. Muszą się podnieść całkowicie, aby można było przejść przez tory. Za złamanie tego przepisu grozi 2000 zł mandatu. Równie sporo jest przepisów dotyczących rowerzystów, czy tych korzystających z hulajnóg. Warto o tym pamiętać, aby później nie było niespodzianki…
