Od 2013 roku prawo jazdy jest terminowe. Oznacza to, że dokument wydaje się z reguły na 15 lat, które jest maksymalną wartością. To oznacza, że w 2028 roku rozpocznie się okres wymiany dokumentów, właśnie wtedy upłynie 15 lat dla pierwszych kierowców, którzy zdawali egzamin w 2013 roku. Natomiast nie tylko oni będą musieli wymienić swoje dokumenty. Wymienią je wszyscy!
Od 2013 roku prawo jazdy wydawane jest zazwyczaj na 15 lat. To maksymalna długość i zazwyczaj właśnie ona jest stosowana. Tak więc zgodnie z przepisami, po 15 latach trzeba będzie wykonać badania lekarskie oraz złożyć wniosek o wydanie nowego dokumentu. Czyli począwszy od 2028 roku zacznie się okres wymian dokumentów. Natomiast należy podkreślić, że nie tylko ci z terminowym prawem jazdy będą musieli wymienić swoje dokumenty. Czeka to dosłownie wszystkich kierowców.

Otóż nawet ci, którzy posiadają prawo jazdy bezterminowe, będą musieli je wymienić na nowe! Okres takiej wymiany rozpocznie się w 2028 roku i potrwa pięć lat, do 2033 roku. Po 2033 roku nie będzie już czegoś takiego, jak bezterminowe prawo jazdy. Natomiast jest w tych przepisach pewien – moim zdaniem – absolutnie skandaliczny fakt. Mianowicie taki, że kierowcy posiadający bezterminowe prawo jazdy, po prostu będą musieli złożyć wniosek i otrzymają nowe uprawnienia – oczywiście już tylko na 15 lat – bez żadnych badań! Przecież to jakieś totalne kuriozum!
Jest sposób na to, aby kierowca nigdy nie przekraczał dopuszczalnej prędkości. Totalna kontrola!
Nie rozumiem, kto wpadł na taki pomysł? OK – można było to na jakimś etapie przegapić. Nie wiem za bardzo w jaki sposób, ale można było – przyjmijmy, że ktoś o tym zapomniał. Natomiast przecież po pewnym czasie i dziesiątkach artykułów w mediach, chyba każdy sobie o tym przypomniał? Nie rozumiem, jakim cudem ten bubel wciąż nie został zmieniony? Jak to wymiana prawa jazdy… ale dla nich bez badań? To znaczy, że co? Że 80-latek złoży wniosek i ot tak dostanie uprawnienia na kolejnych 15 lat?

Prawo jazdy bez żadnych badań?
Ci, którzy mają terminowe prawo jazdy, będą musieli złożyć wniosek, zapłacić za prawo jazdy (100 zł), dostarczyć nowe zdjęcie oraz wykonać badania lekarskie (200 zł). Załóżmy, że większość osób zdaje egzamin w wieku 18 lat. Więc w 2028 roku – kiedy zacznie się proces wymian – większość kierowców wymieniających dokumenty będzie w wieku 33 lat. I oni – przypominam – będą potrzebowali badań lekarskich, aby otrzymać nowe uprawnienia na kolejnych 15 lat. No tak – to wydaje się logiczne, prawda?
Policja już nie może odebrać ci prawa jazdy za przekroczenie prędkości? Pilna zmiana przepisów
Ale pozostali – którzy też będą musieli wymienić stare dokumenty na nowe, na kolejnych 15 lat – nie będą potrzebowali badań. Czyli – teoretyzując – jakiś 70, albo 80-latek po prostu będzie musiał złożyć wniosek i zapłacić za nowe prawo jazdy. Tyle – nic więcej. Badania? A po co – jakie badania, komu to potrzebne? Ci, którzy mieli bezterminowe prawo jazdy, po prostu dostaną nowe uprawnienia na 15 lat. Przyznam szczerze, że kompletnie nie potrafię tego zrozumieć. To jest totalne kuriozum.
To będą najdroższe święta wielkanocne w historii? Ludzie łapią się za głowy na widok tych cen…
Dobrze, że do tego 2028 roku jest jeszcze trochę czasu. Prawie pięć lat. Jest jeszcze czas na to, aby zmienić te przepisy. Aby je poprawić w taki sposób, aby wszyscy musieli wykonać te badania. Przecież to absolutna podstawa – kwestia bezpieczeństwa wszystkich osób. Nie tylko samych zainteresowanych, ale wszystkich innych kierowców, pasażerów, pieszych. W wielu krajach badania to absolutna podstawa. Ba, seniorzy, w zależności od wieku, badani są co 10, co 5… a nawet co 2 lata. I nikogo to nie dziwi – nikt nie widzi w tym żadnych kontrowersji.