Paliwo w Polsce wciąż jest bardzo drogie. Benzyna i diesel stabilnie utrzymują się powyżej granicy 6 zł za litr. Za benzynę płaci się nawet w okolicach 6,50 zł i istnieje takie prawdopodobieństwo, że będzie ona nadal drożała. Ludzie zastanawiają się, kiedy sytuacja wróci do normalności. Czy w ogóle wróci? Oto jest pytanie… Spróbujmy się zastanowić czysto teoretycznie, ile tak naprawdę teraz powinno kosztować w Polsce paliwo?
Benzyna i diesel o wiele taniej?
Na początek przeanalizujmy ceny ropy naftowej. Ropa brent kosztuje w tym momencie 77 dolarów za baryłkę. Na początku maja kosztowała nawet 72 dolary. Aby mieć jakiekolwiek porównanie, powiedzmy sobie, że w dniu wybuchu wojny na Ukrainie, ropa brent kosztowała 94 dolary za baryłkę, zaś dokładnie 1 lutego 2022 roku, 89 dolarów. Jakkolwiek by na to nie patrzeć – jest teraz taniej. I to nie trochę taniej – zdecydowanie taniej. Portal „money.pl” obrazuje nam tutaj obniżkę ceny na poziomie 13% w stosunku do 1 lutego 2022 roku.

Co z ropą crude? Ona kosztuje dzisiaj 74 dolary, na początku maja było nawet 68 dolarów. I znów możemy tutaj powiedzieć dokładnie to samo – to ogromny spadek cen w porównaniu do lutego 2022 roku. W dniu wybuchu wojny, 24 lutego, ropa crude kosztowała bowiem prawie 92 dolary, a 1 lutego 88 dolarów. Wedle tej daty, aktualnie ropa crude jest tańsza o ponad 16%. To bardzo dużo. Od listopada ani ropa brent, ani crude, nie była droższa, niż 1 lutego. A więc w momencie, kiedy było jeszcze ponad trzy tygodnie przed wojną. Jak więc wojna wpływa na ceny ropy? W tym momencie wydaje się, że nie wpływa w ogóle. A jeśli tak – to nie negatywnie – jakkolwiek by to nie brzmiało.
Może kwestia w kursach walut? W tym, że złoty jest słaby i my po prostu za wszystko musimy płacić coraz więcej? Tutaj akurat z pomocą przychodzi portal „bankier.pl”. Euro kosztuje dzisiaj 4,48 zł. W czwartek, 24 lutego 2022 roku, kosztowało 4,63 zł. Z kolei 1 lutego cena wynosiła 4,56 zł. Więc aktualnie jest taniej. Co z funtem brytyjskim? Dzisiaj kosztuje 5,16 zł. 24 lutego 2022 roku kosztował 5,51 zł a 1 lutego 2022 roku 5,47 zł. Aktualnie jest więc zdecydowanie taniej. Natomiast w kwestii paliwa – tak się wydaje – to dolar jest najważniejszy.
Po ile jest dolar?
Dziś dolar kosztuje 4,17 zł. 24 lutego kosztował dokładnie 4,13 zł, ale 1 lutego cena wynosiła 4,05 zł. Oczywiście porównujemy do roku 2022. Więc tutaj portal „bankier.pl” zauważa wzrost ceny na poziomie niecałych 2%. Więc dolar jest droższy, ale ropa naftowa jest zdecydowanie tańsza. Tak więc biorąc pod uwagę te zmiany, paliwo powinno być tańsze, niż 1 lutego 2022 roku. Uśredniając cenę ropy crude, brent i kurs dolara – o około 12%. Więc zastanówmy się, co wynika z tej matematyki…

1 lutego 2022 roku w Polsce benzyna kosztowała ok. 5,20 zł a diesel ok. 5,25 zł. Natomiast była wtedy inna stawka VAT. Tak więc spróbujmy zamienić to opodatkowanie na 23-procentowe. Cena benzyny byłaby gdzieś w okolicach 5,97 zł a cena diesla w okolicach 6,04 zł. Już to byłyby ceny, o których teraz możemy wyłącznie pomarzyć. Ale przecież od tamtej pory cena ropy naftowej drastycznie spadła. Spróbujmy więc zmniejszyć cenę tych paliw o 12% – o pewną uśrednioną stawkę wynikającą z tego, jak zmieniły się ceny ropy i kurs dolara. Co wychodzi?
Benzyna i diesel zdecydowanie tańsze?
Pomniejszając te wartości o 12%, dochodzimy do interesujących wniosków. Takich, że z czysto matematycznego punktu widzenia benzyna powinna teraz kosztować w okolicach 5,25 zł a diesel w okolicach 5,32 zł. Oczywiście to wyłącznie taka matematyczna zabawa. Na rynku występują jeszcze inne czynniki, niż tylko cena ropy naftowej i aktualny kurs dolara. Chociaż rzeczywiście, te wyniki mogą być lekko zaskakujące. Ropa naprawdę jest zdecydowanie tańsza… dlaczego za paliwo wciąż płacimy tak dużo?