Czy niezaszczepiony człowiek wkrótce nie będzie mógł nawet zatankować swojego samochodu na stacji paliw? Nie będzie mógł zrobić także niczego innego. Austria wprowadza obowiązek szczepień. Odmowa będzie się wiązać z potworną karą finansową.
Już w czwartek – jak podaje „Interia” – Austriacki rząd przegłosuje obowiązek szczepień. Ma on zostać wprowadzony już w lutym. Niezaszczepiony nie zatankuje na stacji paliw? To nic – wszystko wskazuje na to, że niezaszczepiony nie zrobi… niczego.

Tak więc od lutego każda osoba powyżej 18. roku życia będzie miała w Austrii obowiązek zaszczepienia. Jak informuje „Interia”, od połowy marca przepis ten ma zacząć egzekwować policja. Brak szczepienia będzie oznaczał natychmiastowy mandat w wysokości 600 euro. To w przeliczeniu ponad 2700 zł.
Ale to jeszcze nic. Jeśli austriacki rząd uzna, że wciąż za mało osób się zaszczepiło, wyśle przypomnienia. Kto pomimo przypomnienia i tak nic z tym nie zrobi i tak zostanie zapisany na szczepienie przez system, który wykona to automatycznie. A wtedy, osoba która nie stawi się na takim szczepieniu, dostanie grzywnę nawet 3600 euro – w przeliczeniu ponad 16 tysięcy złotych.

Co to wszystko oznacza? Tak naprawdę osoby niezaszczepione zostaną wyeliminowane z życia społecznego. Każda wizyta na stacji paliw, czy w sklepie, będzie wiązała się z ewentualną karą pieniężną. Przecież wystarczy jedna policyjna kontrola… i już. Strach pomyśleć na co zdecydują się Austriacy, jeśli i takie przepisy i przymusy nie pomogą?
Źródło: Interia