Czy przed nami nagła obniżka cen paliw? Benzyna oraz diesel nagle będą zdecydowanie taniały? No cóż – można powiedzieć, że wszystko na to wskazuje. A przynajmniej ceny ropy naftowej na to wskazują. To doprawdy zdumiewające zjawisko. Jak to wszystko jest w zasadzie możliwe? Czy my płacimy za paliwo o parę złotych więcej, niż powinniśmy płacić? Te dane dają wiele do myślenia.
Paliwo aktualnie jest bardzo drogie. Wiem, że wielu z was pewnie teraz sobie pomyśli, że pół roku temu było droższe, a były takie momenty, w których ceny dochodziły do 8 zł. Tak, to prawda – nie da się z tym dyskutować. Ale nieco ponad rok temu benzyna i diesel na stacjach kosztowały 5 zł, a w tym momencie ropa naftowa jest zdecydowanie tańsza od tego, co było te „nieco ponad rok temu”. I analizując te ceny zastanawiam się – jak to wszystko jest możliwe? Jakim cudem to funkcjonuje?

W przededniu wojny ropa naftowa brent kosztowała 94 dolary, a ropa naftowa crude bez mała 92 dolary. Przypominam, że za paliwo – zarówno za benzynę, jak i za diesla – płaciliśmy wtedy w okolicach 5,20 zł. Ktoś powie, że tak, ale wtedy było inne opodatkowanie – niższy VAT oraz akcyza. Oczywiście, że tak – to prawda. Ale w styczniu, kiedy opodatkowanie było identyczne, co teraz, a ropa wciąż była równie droga, paliwa kosztowały 6 zł. A nie ponad 7 zł – to taka drobna różnica.
Niemcy zablokowały zakaz sprzedaży samochodów spalinowych? We wtorek wydarzyło się coś dziwnego
W ostatnich dniach ropa brent kosztowała 82 dolary, a ropa crude 76 dolarów. Zatem mówimy o sytuacji, w której aktualnie ropa jest od 12 do 16 dolarów tańsza na jednej baryłce, niż w przededniu wojny. Czy ktoś potrafi to wytłumaczyć w jakiś sensowny sposób? Ja rozumiem, że ta wojna cały czas trwa. Ale od sierpnia, września, ceny ropy naftowej są o wiele niższe, niż były tuż przed rozpoczęciem wojny. Na miłość boską, przecież to jest jakaś tragikomedia. O co tutaj chodzi?

Benzyna i diesel tańsze?
Wykonajmy sobie takie porównanie – takie idealne, rok do roku. Patrzymy sobie na portal „money.pl”, który dokładnie przedstawia nam wykresy. Ropa brent na przestrzeni równo jednego roku potaniała o 36%, natomiast ropa crude na przestrzeni równego roku potaniała o 38%. Potężne obniżki, prawda. Ile w tym samym czasie potaniało paliwo? I w tym momencie przechodzimy do najlepszego. Ile rok temu płaciliśmy za benzynę i diesla i czy ceny również spadły o grubo ponad 30%?
Czy węgiel na kolejną zimę znowu będzie taki drogi? Nowe zasady wywołały poruszenie… Co teraz?
– Środa, 9 marca, to 14. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę, który przynosi kolejne bardzo wyraźne wzrosty cen na stacjach paliw. Według danych branżowego portalu e-petrol.pl, w środę rano średnia cena Pb95 w rafineriach wynosiła 6,62 zł za litr. Z kolei za olej napędowy trzeba było zapłacić już 7,70 zł – pisał 9 marca 2022 roku portal „rmf.fm”. A teraz, proszę państwa, aktualne ceny paliw. Ten sam portal branżowy „e-petrol”, raport średnich cen paliw z 8 marca 2023 rok. Równo rok później – ile płacimy za paliwo?
Złodzieje mieli tutaj wyjątkowego pecha. Nie uwierzysz co stało się 15 minut po kradzieży w sklepie…
Benzyna kosztuje średnio 6,71 zł a diesel 7,09 zł. I w tym momencie powinna wjechać ta popularna czarna plansza z napisem „Directed by Robert B. Weide” z charakterystyczną muzyką. Czyli rok do roku jeden rodzaj ropy naftowej potaniał o 36% a drugi o 38%, a benzyna podrożała w tym samym czasie o 9 groszy, tak? No dobrze – przepraszam – przecież diesel potaniał. O niecałe 9%. Rzeczywiście – zmiany widać gołym okiem. Ceny paliw dostosowują się do tego, co dzieje się na rynku. Są kraje europejskie, w których od momentu najwyższych cen do teraz, ceny paliw spadły – w przeliczeniu – o 3 zł na litrze. No cóż…