Do 2013 roku w naszym kraju kierowcy zdobywali bezterminowe prawo jazdy. Ktoś, kto zdał egzamin 40 lat temu, do dzisiaj może jeździć i nikt się nim nie interesuje. Na szczęście taki obraz rzeczy powoli dobiega końca. Swoje dokumenty będą musieli wymienić wszyscy. Również ci posiadający właśnie bezterminowe prawo jazdy. Automatycznie coś takiego jak bezterminowe „prawko” znika z naszego kraju.

Musisz wyrobić nowe prawo jazdy

Od 2013 roku w naszym kraju wydawane jest terminowe prawo jazdy. Jest ono wydawane w zdecydowanej większości przypadków na 15 lat. Kiedy uprawnienia tracą ważność, musimy postarać się o nowe. Potrzebne będzie m.in. nowe, aktualne zdjęcie, stare prawo jazdy, dowód osobisty, dowód uiszczenia opłaty… ale przede wszystkim orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdem. To bardzo istotny element w tych rozważaniach.

Proces wymiany rozpocznie się w 2028 roku. To właśnie wtedy – po 15 latach od wprowadzenia terminowych praw jazdy – pierwsi kierowcy zaczną się pojawiać w urzędach w celu wymiany uprawnień. Ale również w 2028 roku rozpocznie się proces wymiany praw jazdy w przypadku bezterminowych uprawnień. Przez pięć lat – do końca 2033 roku – każdy kierowca będzie obowiązany do wymiany prawa jazdy. Każdy – również w przypadku bezterminowego prawa jazdy.

Tym samym zniknie taka instytucja, jak bezterminowe prawo jazdy. Do końca 2033 roku każdy kierowca w Polsce będzie już posiadał uprawnienia z określoną datą ważności. Uprawnienia będą oczywiście przyznawane maksymalnie na 15 lat. Chociaż w konkretnych przypadkach ten czas może być skrócony. Te przepisy muszą jeszcze zostać oczywiście zmienione. Trudno jest mi zaakceptować to, aby pojawiły się w takim kształcie. To byłoby absolutnie niedorzeczne, sami przyznajcie.

Nowe prawo jazdy bez badań?

Przed momentem wyliczałem co musi przedstawić kierowca w celu odnowienia uprawnień. Z tym, że dotyczy to… wyłącznie tych kierowców, którzy mieli wcześniej terminowe prawo jazdy. W przypadku tych, którzy między 2028 a 2033 rokiem będą wymieniać bezterminowe prawo jazdy, orzeczenie lekarskie nie będzie wymagane. I szczerze mówiąc – nie do końca rozumiem dlaczego. 33-latek, który w 2013 zdał prawo jazdy i będzie je wymieniał w 2028 roku musi przedstawić orzeczenie lekarskie. Ale – przykładowo – 70-latek już nie musi? Po prostu uprawnienia zostaną mu przedłużone na kolejnych 15 lat? Bez żadnych badań?

W tym momencie mniej więcej tak to wygląda. I naprawdę, trudno jest to wytłumaczyć. Koniec końców pocieszać może myśl, że do 2028 roku jeszcze zostało trochę czasu. Będzie zatem sposobność ku temu, aby te przepisy zmienić. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że muszą one zostać zmienione. Badania lekarskie to w tym przypadku absolutna podstawa. Nie chodzi mi tutaj wyłącznie o seniorów. Rzetelne badania wszystkich kierowców, którzy chcą posiadać uprawnienia do kierowania pojazdami.

Prawo jazdy na 5 lat?

Są kraje, w których seniorzy mają skrócone uprawnienia. Dla przykładu po 70. roku życia nie przedłuża im się prawa jazdy na 15, ani na 10 lat, tylko przykładowo na 5 lat, albo nawet na 3 lata. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, że w pewnym momencie zdrowie może się popsuć o wiele szybciej. Różnica w stanie zdrowia między 30. a 40. rokiem życia może być niezauważalna. Ale między 70. a 80. rokiem życia? Oczywiście nikt nie twierdzi tutaj, że seniorom należy odebrać prawo do kierowania pojazdami. Niech kierują jak najdłużej! Tylko może niech to będzie podparte wynikami badań lekarskich?