Koniec taniego paliwa?! W kolejnych dniach diesel i benzyna będą zdecydowanie droższe. Niestety…

Koniec taniego paliwa?! W kolejnych dniach diesel i benzyna będą zdecydowanie droższe. Niestety…

benzyna diesel ceny paliw paliwo ropa naftowa dolar

Podaj dalej

Czy okres ze stosunkowo tanim paliwem dobiegł właśnie końca? Benzyna oraz diesel w kolejnych dniach zaczną drożeć? Niestety, wiele na to wskazuje. Chociaż ciekawostką jest w ogóle to, że o cenach diesla na poziomie 6,10 zł i benzyny na poziomie 6,50 zł mówimy, że to niskie ceny. Tak światopogląd Polaków na kwestię cen zmieniła pandemia, wojna oraz inflacja. To przerażające.

Co z paliwem? Po ile diesel i benzyna?

W minionym notowaniu cen paliw na portalu „e-petrol”, z którego danych skorzystam w tym artykule, benzyna kosztowała w naszym kraju średnio 6,49 zł zaś diesel 6,11 zł. W pewnym sensie taką psychologiczną ciekawostką jest to, że o takich cenach mówimy „niskie”. No tak – jeśli żyje się w kraju, w którym jeszcze kilka miesięcy temu diesel kosztował powyżej 7 zł, a kilkanaście miesięcy temu błąkaliśmy się po okolicach 8 zł… To tak, rzeczywiście 6,11 zł w przypadku diesla można uznać za niską cenę.

vat paliwo benzyna diesel
fot. freepik.com – asphotostudio

Z drugiej strony pomyślcie sobie co by było, gdyby w 2019, 2020 albo nawet w 2021 roku na cenowych totemach była widoczna cena na poziomie 6,11 zł? Trąbilibyśmy wszyscy o jakichś absolutnych rekordach i najdroższym paliwie od lat. Nikt z nas by nie zaakceptował tego, że paliwa przekroczyły magiczną granicę 6 zł. Paliwo nigdy jej nie przekraczało. Okolice 5,90 zł były traktowane jako koszmarnie drogie paliwo. A teraz o 6,11 zł mówimy, że to „stosunkowo tanio”…

Ile w kolejnych dniach będzie kosztowało paliwo? Zacznijmy może od diesla. 10 maja olej napędowy w rafineriach w Polsce kosztował średnio 4832 zł. Aktualnie kosztuje 4899 zł. To różnica na poziomie 67 zł na metrze sześciennym. Ile kosztował diesel 10 maja? A no kosztował wtedy 6,21 zł. Droższy olej napędowy w rafineriach powinien przełożyć się nawet na ok. 7 groszy podwyżki na jednym litrze paliwa. Oznacza to, że w kolejnych dniach diesel może kosztować nawet 6,28 zł za litr. To już o wiele drożej, niż w minionych dniach…

A co z benzyną?

Jeszcze 10 maja za benzynę w rafineriach płaciło się równo 5000 zł za metr sześcienny. Dzisiaj stawka ta wynosi już 5152 zł, co jak łatwo policzyć, oznacza podwyżkę ceny o 152 zł. Taka podwyżka może oznaczać benzynę droższą o nawet 15 groszy na jednym litrze paliwa! A jeśli 10 maja PB95 kosztowała 6,54 zł… to co? Oznacza to, że w kolejnych dniach zawędrujemy gdzieś w niebezpieczne okolice 6,70 zł? Nie wiemy tego na pewno, ale wzrosty w rafineriach wyglądają niepokojąco…

benzyna diesel ceny paliw paliwo
fot. pixabay

Jeszcze kilka tygodni temu zastanawiałem się, jak zachowa się dalej rynek? Czy serie obniżek w rafineriach będą trwały nadal, a my za paliwo będziemy płacili tylko mniej i mniej? Czy może jak każda seria – i ta się skończy i nastąpi odbicie? Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że nastąpiło odbicie. Tak samo jak paliwo w ostatnich tygodniach taniało, tak teraz niestety może drożeć. A już się cieszyliśmy z tego, w którym kierunku to wszystko idzie. Już byliśmy coraz bliżej normalności.

Paliwo będzie tańsze?

No właśnie – tak się w pewnym sensie zastanawiam. Czy paliwo jeszcze kiedykolwiek będzie tanie? Po tym wszystkim, co wydarzyło się na świecie przez ostatnie dwa, trzy lata… czy jeszcze kiedykolwiek będzie normalnie? Czy paliwo będzie jeszcze kiedyś kosztowało np. 5 zł za litr? A może już opuściliśmy te strefy bezpowrotnie. Może właśnie 6 zł, albo 6,50 zł, powinniśmy traktować jako naszą nową normalność? I już nigdy nie spodziewać się tego, że za paliwo zapłacimy 5 zł za litr?

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News