Czasy są jakie są – każdy szuka oszczędności. Wszystko jest za drogie – paliwo, prąd, gaz, węgiel i tak dalej. Z każdej strony jesteśmy atakowani podwyżkami. Żyje się coraz trudniej – na coraz mniej nas stać. Jak sobie z tym poradzić?
W jaki sposób szukać oszczędności? Takie pytanie zadaje sobie wiele osób. Kierowcy również mają z tym problemy, bo przecież paliwo jest rekordowo drogie. A jeździć trzeba, prawda? Praca, zakupy, dzieci w szkole. Wszędzie trzeba korzystać z auta. No właśnie – trzeba, a może niekoniecznie?

Warto zastanowić się, kiedy naprawdę samochód jest nam potrzebny, a kiedy nie? Czy naprawdę musimy z niego korzystać? A może można wybrać rower? Może warto zainwestować w hulajnogę elektryczną, albo nawet rower elektryczny? I gwarantuję wam, że w większości przypadków samochód jednak nie będzie potrzebny.
Prezydent straszy dodatkowymi podatkami! Co z cenami paliw? Benzyna i diesel będą w końcu tańsze?
Jasne – zbliża się zima, a zimą na pewno będzie o to ciężej. Chociaż dla wytrwałych to nic trudnego. Zdarzają się tacy, którzy nawet zimą jeżdżą do pracy na rowerze. Szczególnie, że ostatnie tygodnie były wyjątkowo ciepłe i pogodne. Mamy początek listopada i pogoda wciąż na wiele pozwala. Nawet jeśli teraz to niewykonalne, to warto pomyśleć o inwestycji na wiosnę.
Wkrótce paliwo w Polsce będzie zdecydowanie tańsze! Będziemy kupować rosyjską benzynę i diesla?
Elektryczna hulajnoga, czy rower, to spora wygoda. Łatwo, komfortowo możemy się wszędzie dostać i wszędzie zaparkować. Nie dotyczą nas korki. Nie dotyczą nas też wysokie ceny paliw. Przyznam szczerze, że sam poczyniłem taką inwestycję i nawet przez chwilę jej nie żałowałem. Ba – do teraz zbijam sobie piątki sam ze sobą, bo był to strzał w dziesiątkę. Szczególnie teraz, kiedy diesel kosztuje 8 zł…
Kolejne sklepy zamknięte! Inflacja zbiera żniwo – przedsiębiorcy mówią pas i zamykają działalność