Jesienią i zimą sypią się za to mandaty! Znasz ten przepis? Jeśli nie, radzę ci go zapamiętać na zawsze

Znasz ten przepis ruchu drogowego? Już jutro, czyli 23 września, rozpoczyna się astronomiczna jesień. Oznacza to, że z każdym dniem w naszym kraju będzie coraz zimniej. Oczywiście nie dosłownie, bo – dla przykładu – niedziela może być bardziej słoneczna od soboty. Natomiast dobowe temperatury będą teraz regularnie spadać. Znajomość przepisów ruchu drogowego może się przydać podczas tego okresu…

mandat jesień zima przepis przepisy szyby samochód
Podaj dalej

Znasz ten przepis? Jeśli nie, radzę ci go zapamiętać.

Jesteśmy w przededniu rozpoczynającej się jesieni. Jedni bardzo nie lubią tej pory roku, bo kończą się wakacje i zaczyna się robić coraz zimniej. Drudzy wręcz przeciwnie – jesień uwielbiają. Jest wtedy więcej spokoju, liście zaczynają się żółknąć, wieczory są coraz dłuższe. Natomiast są też pewne elementy, na które jesienią warto zwrócić uwagę. Nie mówię tutaj jeszcze o przygotowaniu samochodu do zimy. Na to jest oczywiście jeszcze trochę za wcześnie. Ale będą pojawiały się zimne poranki…

mandat jesień zima przepis przepisy szyby samochód
Pixabay

Każdy dobrze wie, jak to wygląda. W ciągu dnia możemy mieć piękny, słoneczny dzień z temperaturami powyżej 15, albo nawet 20 stopni Celsjusza. Natomiast później nadchodzi noc. Noce z każdym dniem będą teraz dłuższe, a to będzie sprawiało, że będą też o wiele zimniejsze. Wkrótce wychodząc z domu możemy zastać… przymarznięte szyby. Komuś może się wydawać, że to jeszcze za wcześnie, natomiast bywały już takie noce – szczególnie w rejonach podgórskich – kiedy temperatura spadała w okolice zera.

Zresztą – nawet jeśli to nie jest temat na najbliższy tydzień, czy dwa, to i tak warto to zapamiętać. Mówi się o tym dosłownie każdej jesieni i zimy, ale wciąż wielu kierowców o tym zapomina. Każdej zimy sypią się za to mandaty. Mowa o sytuacji, w której kierowca rano ot tak sobie odpala samochód, włącza ogrzewanie i… odchodzi. Czeka na to, aż szyby same odparują, a on wróci już na gotowe, do nagrzanego auta. To taki zwyczaj – tak się przyjęło. Chociaż naturalnie można za to dostać mandat.

Lepiej tego nie rób…

Znasz ten przepis? Po pierwsze, „zabrania się kierującemu oddalania się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu”. Nie wolno tego robić i już. Ale to jeszcze nic, bo zaraz pod nim w art. 60. ust. 2. ustawy Prawo o ruchu drogowym jest przepis mówiący o tym, że kierującemu zabrania się „używania pojazdu w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem” i „pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym”.

Takim porannym zachowaniem łamiemy wszystkie te trzy przepisy. Po pierwsze, pozostawiamy pracujący silnik na postoju, po drugie, oddalamy się od pojazdu, kiedy silnik jest w ruchu. Wreszcie, po trzecie, używamy pojazd w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmiernym hałasem oraz nadmierną emisją spalin. Dosłownie wszystko robimy nie tak, jak powinno się to robić. Dajemy funkcjonariuszom jak na tacy podstawę do tego, aby nas ukarać. I wtedy nie będzie zmiłuj – przepisy są bezlitosne…

Więc jak się zachować?

Przede wszystkim, należy zainwestować w skrobaczkę do szyb. Przed ruszeniem w podróż należy usunąć lód ze wszystkich szyb, aby zapewnić sobie odpowiednią widoczność. A później… odpalamy samochód i ruszamy. To jest zresztą o wiele bardziej efektywne i samochód o wiele szybciej nagrzeje się w środku, kiedy jedziemy, a nie na postoju. Raz, że łamiemy przez to aż trzy przepisy, a dwa, że to co robimy w praktyce nie ma żadnego sensu. Warto się nad tym zastanowić… i warto o tym pamiętać w okresie jesienno-zimowym.

Przeczytaj również