Koniec z pakietem fit for 55, koniec z nagonką na diesel, koniec tej polityki klimatycznej i zabraniania wszystkiego i wszystkim! Poniekąd chciałoby się, aby to wszystko się wydarzyło. Agresja rosyjskich wojsk na Ukrainę zmieniła wiele poglądów, ale nie wysnuwajmy daleko idących wniosków. To, że teraz wiele krajów ma przyzwolenie ku temu, aby zwiększyć użycie węgla, nie oznacza, że problem zniknął.
Zmiany klimatyczne są faktem. Konieczność zadbania o planetę to nie jest mrzonka. Natomiast sam jestem bardzo, bardzo daleko od drastycznych posunięć i zakazywania wszystkiego i wszystkim. Wiele osób uważa, że wracamy do węgla na stałe. Wiele osób chciałoby takiego rozwiązania, ale to się nie wydarzy. Aktualnie powrót do węgla to coś, co w konsekwencji ma przyspieszyć klimatyczną transformację.
PILNE: Najgorzej od 22 lat! Polacy są wściekli – te ceny to już przesada. A będzie jeszcze gorzej
Węgiel to aktualnie sposób na to, aby odcinać się od rosyjskiego gazu. Tak – wiem, że węgiel w dużej mierze też jest rosyjski, ale tak czy inaczej ma to wymiar gospodarczej sankcji. Wszyscy wiedzą, że trzeba się odciąć od Rosji. Uniezależnić od jej surowców. Wszyscy wiedzą też to, że trzeba poczynić pewne zmiany klimatyczne. Nie musi to być wcale tak niedorzeczne, jak mogłoby się wydawać. Ale trzeba to zrobić mądrze.
Odnawialne źródła energii
Odnawialne źródła energii to temat, na który warto zwrócić uwagę. Trzeba skupić się na czymś, co dostajemy od natury, czego źródła nigdy się nie wyczerpią. Czy to oznacza, że wkrótce samochody spalinowe znikną i pozostaną nam wyłącznie elektryki? No właśnie i to jest dosyć skomplikowana kwestia. Nie można ot tak sobie wprowadzić tak drastycznych zmian, bo ludzi na te zmiany nie stać.
Ropa naftowa za 300 dolarów za baryłkę. Co to oznacza? Paliwo za 18 zł za litr na polskich stacjach?
Nie można ot tak zakazać komuś używania samochodu spalinowego i rozkazać, aby kupił sobie elektryczny, jeśli chce. Ich ceny są koszmarem. Zresztą sama technologia aut elektrycznych jest ułomna – nie budzi zaufania, nie budzi zainteresowania. O wiele bardziej interesująca i przyszłościowa byłaby technologia wodorowa. Na przykład. Natomiast aby wprowadzić taką technologię już teraz potrzebna byłaby zdecydowanie bardziej wzmożona praca.
Przejście na odnawialne źródła energii? Jak najbardziej – chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. Ale trzeba robić to mądrze i na poważnie. Wszystkim nam wyjdzie to na dobre i uniezależni nas od dostaw z Rosji. Ogólnie od dostaw – musimy sami inwestować w te technologie i sami produkować potrzebną energię. Wiem – łatwo się mówi…