Niestety – kolejny tydzień przyniósł nam kolejne duże podwyżki cen paliw. Diesel i benzyna mocno podrożały. Takiego wzrostu cen niestety się spodziewaliśmy, chociaż wszyscy liczyli na to, że będzie inaczej.
Już w ubiegłym tygodniu mówiliśmy o sporych podwyżkach cen paliw. W minioną środę benzyna kosztowała średnio 5,31 zł za litr, diesel 5,36 zł za litr, zaś LPG 2,69 zł za litr. Największy wzrost zanotowano wtedy w przypadku benzyny 98-oktanowej, która podrożała o 8 groszy – do pułapu 5,59 zł. 5-6 groszy… to sporo, chociaż jak się okazuje, nie było tragedii.

W tym tygodniu bowiem mamy dla was prawdziwie fatalne wiadomości. Benzyna 95-oktanowa kosztuje aktualnie średnio 5,41 zł za litr. Diesel 5,46 zł za litr. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że podstawowe, najbardziej popularne paliwa podrożały na przestrzeni jednego tygodnia o 10 groszy na litrze! W takiej samej cenie pozostał za to LPG.

Tempo wzrostu cen jest chyba nawet większe, niż moglibyśmy się tego spodziewać. 10 groszy tygodniowo… to prawdziwy koszmar. A teraz sobie pomyślcie, że 1 lutego, po obniżce VAT, paliwo w Polsce kosztowało jakieś 5,15 zł za litr. W trzy tygodnie mamy wzrost o ponad 30 groszy. W takiej sytuacji kwestią czasu jest powrót na poziomy 6 zł.
Źródło: e-petrol