Czy wyobrażasz sobie podróżowanie bez załączonego w samochodzie radia? O ile nie posiadasz jakiegoś Ferrari, czy McLarena, podróżowanie przy samych dźwiękach silnika nie wchodzi raczej w grę. Radio to poniekąd „obowiązkowy” element wyposażenia każdego pojazdu. Czy wiedziałeś, że za korzystanie z radioodbiornika w swoim samochodzie możesz dostać wysoką karę?
Nie wyobrażamy sobie podróżowania bez radia samochodowego. Słucha go chyba każdy, bez względu na długość podróży i porę dnia. Nie znam nikogo, kto podróżowałby samochodem z wyłączonym radioodbiornikiem. Rozgłośnia radiowa, podcast, aplikacje, powtórki jakichś programów, YouTube, Spotify – możliwości tak naprawdę są dziesiątki, albo nawet i setki. A co, gdyby radio zniknęło całkowicie? Przecież istnieje możliwość, że zapłacisz za niego wysoką karę. Jak to możliwe?
Radio włącza się w momencie włączenia prądu w samochodzie, słyszymy go jeszcze zanim odpalimy silnik pojazdu. To coś normalnego – coś, czego na co dzień nawet nie kontrolujemy, nie zwracamy na to żadnej uwagi. Nie ma w tym nic złego do momentu… w którym opłacamy abonament radiowo-telewizyjny. A co ma abonament radiowo-telewizyjny do radia umieszczonego w samochodzie? Otóż okazuje się, że jak najbardziej obejmuje on to urządzenie. Korzystasz z radia w aucie? Musisz płacić…
Fotoradar może więcej, niż ci się wydaje. Jakie wykroczenia może teraz ujawnić takie urządzenie?
Statystyki mówią, że abonament RTV w 2020 roku opłacało zaledwie 30% Polaków. To i tak było sporo, bo aktualnie jest to liczba bliższa 25%. Z roku na rok z abonamentu – który oczywiście jest obowiązkowy – rezygnuje coraz więcej osób. Ludzie korzystają z faktu, że brak takiej płatności jest stosunkowo trudny do wykrycia i do udowodnienia. Traktują to zatem jako zwolnienie z takich płatności. A to oznacza, że mogą spotkać ich kary. Za radio w samochodzie też!
Kara za radio w samochodzie? Musisz płacić…
Ludzie nie mają świadomości tego, że za korzystanie z radia w samochodzie również trzeba zapłacić abonament RTV. Odbiorniki w samochodach również są nim objęte. I jeśli tego abonamentu nie płacimy, narażamy się na karę. Te kary – jak wiele innych opłat – wzrosły z dniem 1 stycznia 2023 roku. Co to tak dokładnie oznacza? Jak bardzo zmieniły się stawki abonamentu i kar za jego brak w porównaniu do ubiegłego roku?
Kiedy paliwo w końcu zacznie tanieć? Nie takiej odpowiedzi na to pytanie się spodziewaliście…
W 2022 roku za 1 miesiąc korzystania z radia w samochodzie trzeba było zapłacić 7,50 zł. Od 1 stycznia 2023 roku stawka abonamentu RTV za radio w samochodzie wzrosła do 8,70 zł za 1 miesiąc. W przypadku płatności za cały rok z góry płatność wynosi 94 zł. Będzie zatem łącznie o 13 zł drożej, niż w 2022 roku. Oszczędność w płatności za 12 miesięcy w porównaniu z płaceniem co miesiąc wynosi dokładnie 10,40 zł. Niezwykła oszczędność. Chociaż – powiedzmy sobie szczerze. Kogo to dotyczy? Kto się tym przejmuje? Kara za brak abonamentu RTV w przypadku samego radia wynosi 216 zł, zaś w przypadku radia i telewizora – 819 zł. To 30-krotność miesięcznej stawki.
Oto ulubione samochody Polaków. Też taki posiadasz? Niesamowita statystyka wiele o nas mówi…
„Interia” podaje, że otrzymanie kary za brak opłaconego abonamentu RTV jest niemalże niemożliwe. Okazuje się, że np. samo zdjęcie radioodbiornika wykonane przez szybę samochodu nie jest żadnym dowodem w tej sprawie. Pracownicy Poczty Polskiej musieliby przedstawić więcej dowodów. Między innymi musieliby udowodnić, że stan radia w naszym pojeździe umożliwia natychmiastowy odbiór jakiegokolwiek programu. W zasadzie jest to niemożliwe dopóki pracownika Poczty Polskiej nie wpuścilibyśmy do naszego samochodu i nie pokazali mu jak może to sprawdzić. Co oczywiście nie jest obowiązkiem. Pracownika poczty nie musimy wpuszczać ani do domu, ani do samochodu i nie grozi za to żadna kara.
