Dodatkowe 1500 zł dla każdego? Kto się załapie na pieniądze? Nadchodzą tutaj istotne zmiany?

Dodatkowe 1500 zł dla każdego? Kto się załapie na pieniądze? Nadchodzą tutaj istotne zmiany?

pieniądze dodatek dodatkowe

Podaj dalej

Dla wielu osób pieniądze są czymś, co nadaje sens życia. Nie da się nie zgodzić z faktem, że w wielu przypadkach zasobność portfela rzeczywiście definiuje to, jak to nasze życie wygląda. Na co możemy sobie pozwolić, a na co nie? Gdzie jeździmy na wakacje i czy w ogóle? W jakich sklepach możemy robić zakupy, gdzie się ubieramy, czy co jemy? Więc dodatkowe 1500 zł dla każdego brzmi… raczej jak całkiem dobry pomysł, prawda?

Dodatkowe pieniądze dla każdego?

Wybory zbliżają się coraz większymi krokami. Przypominam, że odbędą się one za równy miesiąc – 15 października. Oznacza to, że wchodzimy w decydujący okres. Jeśli partie przygotowywały sobie hity na zakończenie kampanii, to powoli zbliżamy się do momentu, w którym zaczną odsłaniać karty. To właśnie teraz nadszedł moment na to, aby przekonać wszystkich niezdecydowanych do oddania głosu. Teraz jednocześnie możemy się spodziewać największej liczby obietnic wyborczych. Jakich?

pieniądze dodatek dodatkowe
fot. freepik.com – welcomia

Lider Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, zapowiedział podczas spotkania z mieszkańcami w Opolu, że po wygranych wyborach podniesie wynagrodzenia nauczycielom oraz pracownikom budżetówki – czytamy na portalu „finanse.wp.pl”. O jakie dokładnie podwyżki chodzi? „Budżetówka musi dostać 20% – i to jest zaledwie wyrównanie, a nauczyciele dostaną 30%, minimum 1500 zł od każdego etatu” – powiedział lider PO a jego słowa cytuje „WP”. Dodatkowe pieniądze – brzmi dobrze.

Tusk podkreślił również, że pomoże przedsiębiorcom. Chodzi tutaj między innymi o zniesienie nowej składki zdrowotnej, czy też o podniesienie kwoty wolnej od podatku z 30 do 60 tysięcy złotych. Każdy, kto zarabia do 6000 zł, nie będzie już więcej płacił podatku dochodowego, a pozostali zapłacą ten podatek o wiele niższy – twierdził Tusk, a jego słowa cytuje „WP”. Jasne – to oczywiście wszystko brzmi bardzo dobrze. Natomiast autor tekstu na portalu „finanse.wp.pl” zauważył coś istotnego.

Cieszymy się? Z czego?

Karuzela obietnic wyborczych pędzi w zawrotnym tempie, komitety wyborcze złożyły już obietnice na setki miliardów złotych. Politycy nie mają swoich pieniędzy, rozdają więc pieniądze z podatków obywateli i przyszłych pokoleń” – czytamy w tekście. Istotnie – trzeba o tym pamiętać. To nie są ich pieniądze, tylko nasze. Ktokolwiek obiecuje ci jakiś dodatek, wiedz, że jest on sfinansowany z twoich podatków. To nasze podatki składają się na zdecydowaną większość budżetu tego kraju.

Kto ma za to wszystko zapłacić? Pieniądze nie biorą się znikąd. Nie spadają z nieba, nie da się ich złowić, ani wykopać z ziemi. To my oddajemy nasze pieniądze płacąc przy wszystkim podatki. Im więcej różnego rodzaju dodatków, tym więcej musimy oddać swoich pieniędzy, aby to wszystko sfinansować. Nie piszę tego w kontrze do obietnicy lidera PO. Ona akurat dotyka bardzo ważnych kwestii. Przede wszystkim przedsiębiorców i kosztów prowadzenia działalności gospodarczej rosnących w niemożliwym tempie. Wypłat dla nauczycieli. To jest warte zauważenia…

Piszę to w kontrze… do wszystkiego.

Tak – bo tak naprawdę jest to w kontrze do wszystkiego. Podobają nam się te wszystkie dodatki – chcemy ich, żądamy ich coraz więcej. Więcej dodatków na jeszcze wyższą kwotę. Zapominamy przy tym wszystkim, że jest to droga donikąd. To jest droga do wyższych podatków i rosnącej inflacji. Do tego, aby pieniądz coraz bardziej tracił na wartości. Zatem czasami warto się przy tym wszystkim zastanowić. Czy na pewno ten, który obiecuje najwięcej, to ten, na którego warto iść zagłosować?

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News