Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych zatwierdzony! To co nas czeka jest straszne?!

Dzisiaj można powiedzieć, jesteśmy świadkami historycznej zmiany, która w teorii wprowadza ludzkość na zupełnie nowe tory. Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku zaakceptowano, a to oznacza podróż, w stronę której konsekwencji w pełni nie znamy.

kierowcy podatek spaliny
Podaj dalej

Oczywiście jednym z najważniejszych argumentów za tym, żeby zrezygnować z silników spalinowych na rzecz pojazdów elektrycznych, jest troska o klimat. Zmiany, jakie obserwujemy na Ziemi w postaci nagłych wichur, obfitych powodzi i suszy mają mieć swoje korzenie w nadmiernej emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Jednymi z największych trucicieli planety według opinii ludzi, którzy zaakceptowali te zmiany, są pojazdy spalinowe.

Hipokryzja i wskazywanie winnych

Okazuje się, że wszyscy ludzie w Europie powinny ograniczyć swoją konsumpcję oraz zmienić pojazdy na bardziej ekologiczne, ponieważ wymaga od nas tego klimat. Różni eksperci jednoznacznie wskazują, kto odpowiada za zmiany klimatu i pokazują, że są to ludzie mniej zamożni. Jednocześnie szereg badań opublikowanych w ostatnim czasie, udowadnia, że to zamożniejsza część społeczeństwa emituje zdecydowanie więcej szkodliwych substancji do atmosfery. Co ciekawe to właśnie jedni z najbogatszych ludzi na Ziemi kreują przepisy. Komu zatem należy wierzyć?

unia europejska diesel
fot. freepik

Europa będzie Trzecim Światem?

Heroiczne działania europarlamentarzystów mają zmienić Stary Kontynent w krainę szczęśliwości, gdzie dojdzie do udanego połączenia OZE i zadowolenia społecznego. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych, Chinach, Indiach i w kilku innych państwach zdecydowanie mniej przejmują się klimatem. Nawet w samej Unii Europejskiej brakuje spójności, co do polityki energetycznej.

W czarnym scenariuszu wszystkie zmiany zaproponowane w Fit for 55 zniszczą europejską gospodarkę, doprowadzą ludzi do ubóstwa, w tym ubóstwa energetycznego. W ten sposób dojdzie do swego rodzaju regresu europejskiej cywilizacji, a to wszystko w imię obrony Ziemi przed zmianami klimatu. Bohaterska postawa Europy może okazać się pyrrusowym zwycięstwem.

Strach jest niepotrzebny?

Naturalne jest to, że boimy się tego, co jest nowe i zmusza ludzkość do zmiany. Zapewne podobne obawy mieli ludzie podczas pierwszej, drugiej i trzeciej rewolucji przemysłowej. Ostatecznie świat funkcjonuje całkiem dobrze, choć trzeba przyznać, że te zaakceptowane zmiany, są zdecydowanie inne od wcześniejszych. Zdrowy rozsądek i większa świadomość społeczeństwa z pewnością są najlepszym wentylem bezpieczeństwa dla niekorzystnych zmian.

Jeśli jednak ludzie zaakceptują rzeczy, które być może z czasem okażą się dla większości mniej korzystne, powrót do poprzedniego systemu może być bardzo trudny, albo wręcz niemożliwy.

Przeczytaj również