Popyt na samochody używane ciągle jest duży, ponieważ większość pojazdów na polskich drogach pochodzi z tak zwanej drugiej ręki. Podaż nadal znajduje się poniżej oczekiwań, gdyż ludzie w trudniejszej sytuacji ekonomicznej chcą zaoszczędzić pieniądze. Zamiast sprzedawać auto i kupować nowe, wolą utrzymać w bardzo dobrym stanie swoje aktualne cztery kółka.
Chciwy dwa razy traci
Polskie przysłowie mówi, że chytry dwa razy traci – w podobnej sytuacji są nieuczciwi handlarze samochodów. Gdy okaże się, że oferowane auta mają wady ukryte, a informacje zawarte w ogłoszeniu różnią się na niekorzyść od stanu faktycznego, najprawdopodobniej nie dojdzie do transakcji. Chęć większego zysku kosztem klienta w dłuższej perspektywie może zburzyć opinie firmy i odwrócenie się klientów.
Uważaj od kogo kupujesz samochód
Ludzie mają różne intencje i nie w każdym przypadku są one jednakowo dobre. Zdarza się, że ktoś próbuje jedynie wzbudzić nasze zaufanie, żeby zyskać dla siebie jeszcze więcej. Dlatego przy całej sympatii i zaufaniu do drugiego człowieka, powinniśmy weryfikować wszelkie informacje, mieć odwagę pytać o szczegóły po kilka razy i konfrontować się z faktami. Ostatecznie chodzi o to, aby kupić produkt wysokiej jakości w ustalonej cenie.

Pościg ulicami miasta
W życiu mogą zdarzyć się historie, w które trudno uwierzyć, jeśli brakowałoby dowodów. Na poniższym nagraniu widać, że kierowca Citroena C5 usiłuje zatrzymać autora nagrania. Jak możemy przeczytać w opisie filmu, oględziny auta zakończyły się porażką. Brak udanego zakupu wywołał takie zachowanie kierowcy czarnego auta. Nie znamy wersji wydarzeń drugiej strony, jednak zdarzenie samo w sobie jest dosyć niepokojące.