Morza i oceany są tematem wielu klimatycznych dyskusji. Przede wszystkim chodzi tutaj o ocieplanie się klimatu, a także poziom i czystość wód. Jednym z największych wyzwań jest nadmiar plastiku, który trafia także do wody w postaci odpadów. Innym bardzo poważnym zagrożeniem jest także samo zanieczyszczenie wody przez wycieki substancji ropopochodnych na przykład z uszkodzonych statków. Jednak w tym tekście bardziej skoncentrujemy się na słomkach, małych i obecnie papierowych akcesoriach do picia.
Badania zmienią naszą perspektywę?
Kiedy myśleliśmy, że robimy krok w kierunku ochrony środowiska, wybierając papierowe słomki zamiast plastikowych, naukowcy z Belgii zaskoczyli nas niepokojącymi informacjami. Czy nasze dobre intencje mogą okazać się zgubne dla zdrowia?

Badacze przeprowadzili testy na 39 różnych słomkach, sprawdzając obecność substancji perfluoroalkilowych (PFAS). Te chemikalia są wszechobecne w naszym codziennym życiu, od naczyń kuchennych po odzież. Ale czy spodziewaliśmy się znaleźć je w naszych słomkach? Najbardziej zaskakujące było to, że aż 69% badanych słomek zawierało te potencjalnie szkodliwe chemikalia. Co gorsza, kwas trifluorooctowy (TFA) i kwas trifluorometanosulfonowy (TFMS) – oba łatwo rozpuszczalne w wodzie – zostały również wykryte, co oznacza, że mogą przedostać się do naszych napojów.
Trujemy się niemal każdego dnia?
Te substancje nie tylko są szkodliwe dla środowiska, ale mogą również wpływać na nasze zdrowie, zwiększając ryzyko wielu chorób. Dr Thimo Groffen z Uniwersytetu w Antwerpii podkreślił, że choć słomki z materiałów roślinnych są promowane jako ekologiczne, obecność PFAS sprawia, że tak naprawdę nie są.
Jeśli chcesz chronić siebie i planetę, najlepszym wyborem są słomki ze stali nierdzewnej. Warto również pamiętać o nowych przepisach dotyczących produktów jednorazowego użytku, które weszły w życie 24 maja 2023 r. Nieprzestrzeganie tych przepisów może skutkować surowymi karami.
źródło: dailymail.com