Budowanie czytelnej sieci znaków drogowych, które potrafią w bezpieczny sposób wspierać kierowcę, jest dużą odpowiedzialnością. W Polsce po wakacjach mamy sporej wielkości chaos na wielu drogach szybkiego ruchu oraz w centrach miast, ponieważ oznakowanie na czas remontu dróg bywa sprzeczne z tym, które widnieje obecnie. Przez to kierowcy mogą mieć mętlik w głowie. Dlatego z okazji nowego roku szkolnego policja zdecydowała się na przeprowadzenie audytu, który odpowiedział na pytanie, ile miejsc w Polsce wymaga poprawy pod względem czytelności i aktualności znaków drogowych.
Troska o bezpieczeństwo najmłodszych!
Bliska okolica szkół i przedszkoli jest bardzo newralgicznym miejscem w każdej aglomeracji. Dlatego w okolicach placówek edukacyjnych stosuje się oznakowane przejścia dla pieszych, progi zwalniające, ograniczenia prędkości i fotoradary. Niestety nie w każdym miejscu sytuacja jest idealna. Ludzie w pośpiechu podczas odprowadzania najmłodszych pod drzwi szkoły, czy podwożenia ich na lekcje samochodem, często lekceważą znajdujące się w ich pobliżu znaki. W związku z tym policja zainteresowała się tematem i postanowiła dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja w Polsce.
Policja skontrolowała ustawienie znaków w 13 146 miejscach!
Funkcjonariusze policji skontrolowali 13 146 miejsc, w których 1651 lokalizacji wymagało skierowania wniosku do zarządcy drogi o poprawę nieprawidłowości. Jak dowiadujemy się, większość niedociągnięć została usunięta jeszcze przed pierwszym dzwonkiem na lekcje w nowym roku szkolnym!
Jakie błędy pojawiały się najczęściej?
Na podstawie zgromadzonych informacji policja wyodrębniła kilka przykładów, które powtarzały się w wielu lokalizacjach. Tak do nieprawidłowości możemy zaliczyć nieczytelne lub złe ustawienie znaków w obrębie przejść dla pieszych. Najczęściej chodziło o przycięcie drzew lub krzewów, które z jednej strony ograniczały widoczność kierowcom, a z drugiej strony pieszym. Czy w Waszej okolicy odbywały się kontrole policji?