W dzisiejszych czasach można odnieść wrażenie, że ceny galopują astronomicznie w górę. Poważne zmiany pojawią się w taryfikatorze mandatów. Kara za jedno z popularniejszych wykroczeń wzrasta dwukrotnie. Na co muszą uważać kierowcy?
Jako uczestnicy ruchu drogowego mamy na swoim koncie większe lub mniejsze przewinienia. Do popularnych wykroczeń należy parkowanie w niedozwolonym miejscu, przekroczenie limitu prędkości, czy używanie telefonu komórkowego podczas jazdy w niewłaściwy sposób. Zdarza się również, że zapominamy zapiąć pasy bezpieczeństwa.
Walka o uwagę kierowcy
Obecnie bardzo dużo czynników chce rozproszyć naszą koncentrację. Banery reklamowe, mrugające billboardy i powiadomienia z urządzeń mobilnych w tym także informacje wyświetlane na ekranie centrum inforozrywki samochodu. Szczęściem w tym całym procesie są coraz lepiej dopracowane systemy bezpieczeństwa. Pomagają one chronić kierowcę przed skutkami utraty koncentracji. Za tym wszystkim starają się nadążyć przepisy ruchu drogowego. Ustawodawca sukcesywnie podnosi cenę określonego wykroczenia, żeby wraz z postępem między innymi inflacji była ona ciągle dotkliwa dla kierowcy.

Poważne zmiany w taryfikatorze mandatów
Jeśli w najbliższym czasie planujemy wyjazd do Austrii, musimy być ostrożni. Tamtejszy ustawodawca wprowadził znaczące zmiany w austriackim taryfikatorze mandatów. Zaczną one obowiązywać od pierwszego maja. Za używanie telefonu podczas jazdy grzywna wynosi 100 Euro – wcześniej 50 Euro. Zdjęcie wykonane przez fotoradar, gdzie widać kierowcę z telefonem to wydatek na poziomie 140 Euro – wcześniej 72 Euro.
Jazda bez pasów bezpieczeństwa również będzie droższa. Przewidziano mandat w wysokości 50 Euro – wcześniej 35 Euro. Są to już spore kwoty, które jako cudzoziemcy jesteśmy zmuszeni opłacić na miejscu. A pokusa używania telefonu komórkowego w wielu przypadkach jest bardzo duża. Pytanie, czy w tej sytuacji jest to opłacalne?
źródło: trans.info.