Polska była kojarzona, jako bardzo prężnie rozwijający się rynek dla samochodów używanych. W poprzednich latach do naszego kraju przyjeżdżały rekordowe ilości sprowadzonych samochodów zza granicy. W tym roku branża przeżywa prawdziwy kryzys.
Gospodarka hamuje, sytuacja w Unii Europejskiej również znajduje się daleko od oczekiwań. Dlatego ludzie mniej chętnie pozbywają się swoich aktualnych samochodów i bardziej koncentrują się na tym, co jest możliwie tu i teraz, czyli na poszukiwaniu oszczędności. Życie codzienne jest coraz droższe, dlatego decyzje o zakupie samochodu uznaje się raczej za ostateczność, coraz rzadziej za kaprys – trzeba zmienić auto na nowszy model.
Coraz mniej nowszych samochodów
Jeśli już poruszamy wątek pojazdów to Polska zbliża się do kolejnych rekordów. Niestety nad Wisłę przyjeżdżają coraz starsze auta. W lutym średni wiek auta osobowego przekroczył trzynaście lat. Co jeszcze smutniejsze, jeśli chodzi o silniki benzynowe – tutaj zbliżamy się bardzo niebezpiecznie do 14 lat!

Zapewne wpływ na takie decyzje zakupowe ma wszechobecna inflacja. Ceny samochodów używanych także poszły w górę, przez co coraz trudniej jest znaleźć pojazd w dobrym stanie technicznym w atrakcyjnej cenie. W związku z tym, jeśli kierujemy się wyłącznie kwestiami finansowymi, jesteśmy zmuszeni kupować coraz starsze samochody za coraz wyższe kwoty.
Padł kolejny smutny rekord!
Niestety to nie koniec złych informacji, ponieważ branża odpowiedzialna za sprowadzanie samochodów do Polski przeżywa prawdziwy kryzys. Padł kolejny smutny rekord, ponieważ, jako Polacy przywieźliśmy do kraju rekordowo mało pojazdów. W lutym 2023 roku było to jedynie 57 618 sztuk. Niewiele wskazuje na to, że kolejne miesiące będą pod tym kątem lepsze.
Takie dane pokazują, że statystycznemu Polakowi żyje się zdecydowanie trudniej, musi iść na określone kompromisy i rezygnować z modernizacji swojego środka transportu. Teraz ludzie dużo chętniej naprawiają swoje auta i związują się z nimi na dłużej, niż zmieniają je w zależności od kaprysów, a nawet potrzeb.