Polska jeszcze w tym roku nie doświadczyła znaczącego zainteresowania paliwem, w krótkim czasie. Ogromne kolejki pojawiły się tuż po inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, a także przed końcem 2022 roku w obawie przed skokowym wzrostem cen po wejściu nowej stawki VAT na paliwa. Podobne scenariusze rozgrywają się także w innych krajach.

Stabilność waluty i kondycja gospodarki mają ogromne znaczenie dla codziennego życia. Galopująca inflacja i wiążące się z nią nagłe zmiany cen produktów pierwszej potrzeby, mogą wręcz zniszczyć kraj od środka. Masowy dodruk pieniądza, a także nieodpowiedzialna polityka wewnętrzna i zagraniczna w krótkim czasie mogą wywołać prawdziwy dramat.

Polska jest względnie bezpieczna, ale…

W przypadku Polski najwięcej wątpliwości budzi sytuacja związana z konfliktem za naszą wschodnią granicą. Nie wiemy, jak działania wojenne nabiorą rozpędu wraz z początkiem wiosny. Każda eskalacja walk stawia Polskę, jako region mniej atrakcyjny gospodarczo, co bezpośrednio przekłada się na osłabienie naszej waluty, a także wzrost cen paliw.

Niebezpieczeństwo związane ze wzrostem inflacji po pewnym czasie może wymknąć się spod kontroli rządzących. Widać to na przykładzie Węgier, a także Turcji. W tych krajach obserwujemy jedną z największych inflacji w tym rejonie świata. Z punktu widzenia Polski sytuacja wygląda względnie bezpiecznie, ale wszystko może się zmienić i trzeba mieć sytuację pod kontrolą.

Ogromne kolejki na stacjach paliw!

Nie w każdym kraju ludzie mają tak dużo szczęścia. W niektórych rejonach świata także dochodzi do osłabienia waluty w porównaniu do amerykańskiego dolara. Gwałtowny wzrost cen paliw skłania ludzi do zakupu paliwa po starej cenie. Tak powstają ogromne kolejki na stacjach paliw i dochodzi do swego rodzaju samo spełniającej się przepowiedni.

Przekonali się o tym boleśnie mieszkańcy Pakistanu, którzy od dłuższego czasu borykają się z wielopoziomowym kryzysem gospodarczym oraz energetycznym. Zapowiedziane przez rząd podwyżki cen paliw wywołały negatywne reakcje społeczeństwa.   Mamy nadzieję, że tak negatywne scenariusze nie powtórzą się w Europie.

źródło: money.pl