Przestrzeganie przepisów ruchu drogowego należy do obowiązków kierowcy. Jednak część użytkowników drogi zdaje się wiedzieć lepiej, co jest dla nich dobre. Dlatego ruszyła nowa akcja drogówki. Kontrole dotyczą wszystkich rodzajów pojazdów i bardzo łatwo można otrzymać mandat!

Niemal każdy kierowca ma jakiś nawyk po zajęciu miejsca za kierownicą. Włączamy radio, sprawdzamy ustawienie lusterek, czy wyłączamy irytujący nas system star&stop w samochodzie. Czasami manualnie musimy włączyć światła mijania i oczywiście zapiąć pasy. Istnieją kierowcy, którzy ignorują jazdę na światłach i troskę o swoje bezpieczeństwo, ponieważ stawiają oni na własną wygodę i oszczędność czasu.

Nic mi się nie stanie!

Człowiek wychodzi z założenia, że potrafi o siebie zadbać i innym ludziom mogą zdarzyć się wypadki, kolizje lub obtarcia nadwozia, jednak nie jemu. Stąd można usłyszeć sformułowania – jeżdżę szybko, ale bezpiecznie. Paradoksalnie ryzyko uczestniczenia w jakimś zdarzeniu drogowym w trakcie „kariery kierowcy”, jest całkiem spore, więc warto zachować wszelkie środki ostrożności.

Nowa akcja drogówki

Policja w Polsce i na całym świecie prowadzi od czasu do czasu ukierunkowane akcje. Sprawdzają oni jeden lub dwa zakresy niemal we wszystkich pojazdach, ponieważ z różnych badań i obserwacji wynika, że jest to pięta achillesowa kierowców. Od wczoraj (6 marca) do niedzieli 12 marca policja Roadpol zwróci szczególną uwagę na pasy bezpieczeństwa.

Okazuje się, że spora grupa kierowców w pojazdach dostawczych i ciężarowych ignoruje ten obowiązek. Z badania przeprowadzonego przez Roadpol wynika, że kierowcy lekkich pojazdów ciężarowych jedynie w 63,9% zapinają pasy bezpieczeństwa. Dla porównania w przypadku kierowców osobówek jest to około 88,5%.

W związku z tym warto mieć to na uwadze poruszając się po krajach Europy i poświęcić kilka sekund swojego cennego czasu na zapięcie pasów bezpieczeństwa, żeby zaoszczędzić czas i pieniądze.