Pieszy wykorzystuje to do granic możliwości! Skutki tego widać gołym okiem!

Pieszy wykorzystuje to do granic możliwości! Skutki tego widać gołym okiem!

pieszy piesi mandat

Podaj dalej

Centra miast zmieniają się na naszych oczach. Pieszy awansuje do rangi uczestnika ruchu drogowego o uprzywilejowanym charakterze i wykorzystuje ten fakt do granic możliwości. Skutki tego zachowania widać gołym okiem.

Europa znajduje się u progu transformacji energetycznej. Unia Europejska chce, aby ta część świata była bardziej przyjazna dla środowiska i zrównoważona. Dlatego też centra miast sukcesywnie zmienia się w miejsca, gdzie pierwszeństwo przed samochodami spalinowymi zyskuje komunikacja miejska, transport indywidualny, jak rowery oraz elektryczne hulajnogi, a także sami piesi. Odwrócenie standardów poruszania się po centrum miasta ma wpływ na to, jak wygląda przepustowość ruchu na jezdni.

Pieszy jest przyczyną korków w mieście?

Dla poprawy sytuacji rowerzystów, użytkowników elektrycznych hulajnóg i pieszych, miasta tworzą dużo szersze ścieżki rowerowe. Dosłownie zabierają one miejsce innym pojazdom. Zwężony pas ruchu oznacza, że przepustowość samochodów spada. Do tego zmiana przepisów, gdzie pieszy zyskuje pierwszeństwo na pasach, powoduje, że w miejscach, gdzie brakuje sygnalizacji świetlnej, piesi mogą przechodzić przez przejście dla pieszych nawet kilka minut! Dzieje się tak, gdy znajdujemy się w mocno turystycznym mieście i w danym dniu jest tam dużo turystów, którzy idą do największych atrakcji turystycznych.

Wtedy pojazdy w centrum, zamiast płynne przemieszczać się po tej części miasta, oczekują w korku, aż rzeka ludzi przejdzie przez przejście dla pieszych. W miejscach, gdzie brakuje inteligentnej sygnalizacji świetlnej, ludzie wykorzystują do granic możliwości swoje prawo do przechodzenia na pasach. Oczywiście mają do tego prawo, jednak w ten sposób bardzo ograniczają przepustowość ruchu dla wszystkich pojazdów.

Skutki widać gołym okiem

Pieszy coraz częściej bez zatrzymania się wchodzi na jezdnię w okolicy przejścia dla pieszych, ponieważ takie jest jego prawo. Wtedy po stronie kierowcy spoczywa jeszcze większa odpowiedzialność, żeby ocenić, czy człowiek przy przejściu zamierza przedostać się na drugą stronę, czy też nie. Skutki takich przepisów widać gołym okiem – zdarzają się potrącenia pieszych, gdzie po dwóch stronach zabrakło ograniczonego zaufania i zachowania szczególnej ostrożności. Do tego kierowcy jeżdżą mniej pewnie, najczęściej wolniej, co też spowalnia ruch na drogach.

obowiązkowy nowy dokument kierowcy
pixabay

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News