Jazda samochodem szczególnie jeśli jest ona długotrwała, potrafi być męcząca. Jednak, czy nadmierna wygoda w aucie, może być przyczyną śmierci?
Najprawdopodobniej każdy zdaje sobie sprawę z tego, że poruszanie się po drogach wiąże się z pewnym ryzykiem. Możemy mieć wypadek, odnieść obrażenia lub nawet stracić życie. Niestety część zachowań, które sami prowokujemy, choć ma dobre intencje w momencie awaryjnych manewrów i kolizji, jest przyczyną poważnych urazów, trwałego kalectwa lub nawet śmierci.
Kładziesz nogi w tym miejscu – prosisz się o problemy!
Każdy samochód ma nieco inny poziom komfortu oraz my jako ludzie mamy różną tolerancję na przebywanie przez długi czas w pozycji siedzącej. Jeśli czujemy dyskomfort związany z siedzeniem na miejscu pasażera tuż obok kierowcy, często szukamy dla siebie dużo lepszego ułożenia ciała. Pochylamy do tyłu oparcie fotela, zdejmujemy obuwie, żeby poprawić krążenie w nogach lub wręcz kładziemy stopy na desce rozdzielczej. Jest zdecydowanie wygodniej, ale mniej bezpiecznie!
Z kilku powodów, po pierwsze nogi są podparciem dla reszty ciała i pomagają utrzymać ciało na fotelu w momencie zderzenia. Po drugie nogi położone na desce rozdzielczej mogą ucierpieć na skutek uderzenia w przeszkodę od przodu. Zarówno przez przedmioty, które wpadną do kabiny przez przednią szybę, a także wybuch poduszki powietrznej pasażera. Siła z jaką wystrzeliwuje poduszka, potrafi bardzo poważnie połamać nogi, a samo uczestniczenie w kolizji w takiej pozycji, może być przyczyną kalectwa, a nawet śmierci!
Czujesz zmęczenie? Odpocznij!
W wielu poradnikach motoryzacyjnych mówi się ciągle to samo – jeśli czujesz zmęczenie – odpocznij! Ta bardzo dobra porada dotyczy kierowcę i pasażerów. Możemy zatrzymać się, wykonać kilka prostych ćwiczeń fizycznych, iść na mały spacer, napić się kawy lub herbaty, a nawet zdecydować się na krótką drzemkę! Każda z tych możliwości jest dużo lepsza i bezpieczniejsza od trzymania nóg na desce rozdzielczej!