Właściciele samochodów z silnikiem diesla mają niewiele powodów do zadowolenia. Niskie spalanie i duży dynamika w przyspieszaniu to obecnie jedne z największych zalet tej jednostki napędowej. Niestety zimą mogą pojawić się charakterystyczne dla tego rodzaju paliwa problemy.
W ostatnich latach zima w Polsce ma charakter umiarkowany, przez co zapominamy, że może być ona groźna dla naszych samochodów. Brakuje silnych mrozów, które utrzymują się przez dłuższy czas, a także intensywnych opadów śniegu, które pogarszają znacząco warunki na drodze. Z punktu widzenia użytkowników diesla najgroźniejszy jest właśnie mróz.
Ujemne temperatury są zagrożeniem dla silnika diesla!
Olej napędowy, jako paliwo, ma w sobie szereg zanieczyszczeń, które powstają już na etapie produkcji. Nawet najlepszej jakości diesel ma swoje niedociągnięcia, ponieważ taka jest charakterystyka tego paliwa. W związku z tym możliwość filtracji paliwa podczas pracy odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. W przeciwnym razie możemy być pewni, że przy niskich temperaturach pojawią się takie zjawiska jak:
- wytrącanie się wody z paliwa
- mętnienie oleju napędowego
- wytrącanie się parafiny
- zwiększona lepkość w niskich temperaturach.
Masz silnik diesla – nie unikniesz tej wymiany!
Każdy rozsądny kierowca przynajmniej raz w roku wymienia w swoich samochodzie olej wraz z kompletem filtrów. Najlepiej sugerować się interwałami wymiany, które ustala rytm serwisu naszego auta. Jednak przy niewielkich przebiegach rocznych, warto rozważyć wymianę filtra paliwa tuż przed zimą, ewentualnie w jej trakcie, jeśli wcześniej nie było takiej możliwości. W ten sposób mamy pewność, że nasze auto zachowa swoją moc, równomierną pracę silnika na niskich oraz wysokich obrotach silnika, a także z łatwością odpali również przy ujemnych temperaturach. To wszystko jest bardzo ważne, gdy przykładowo chcemy wyjechać z najbliższymi w dłuższą podróż na ferie zimowe.
źródło: PZL Sędziszów