Mandat jest zawsze czymś, czego wszyscy kierowcy chcą uniknąć. Jedni z powodu kosztów, drudzy ze względu na punkty karne. W Polsce bardzo wiele mówi się o wzroście cen za poszczególne wykroczenia drogowe. W takim razie co powiecie na mandat w wysokości ponad 100 000 złotych?

Troska o bezpieczeństwo na drodze to jeden z najważniejszych celów wielu ustawodawców. Zwiększony ruch, presja czasu i dołączenie do grona kierowców ludzi o mniejszych predyspozycjach do prowadzenia pojazdów to jedne z przyczyn wypadków. Rzeczą, która ma powstrzymać osoby przed stwarzaniem nadmiernego zagrożenia, są wysokie mandaty.

Nadmierna prędkość i alkohol – jedne z większych grzechów na drodze

W przypadku samochodów osobowych największymi grzechami za kierownicą są nadmierna prędkość i alkohol. Połączenie ze sobą tych dwóch czynników to praktycznie śmiertelna mieszanka. W związku z tym każdy, kto decyduje się na tę jedną z dwóch rzeczy, wystawia siebie na poważne konsekwencje. Utrata prawa jazdy, kara pozbawienia wolności i wysoki mandat to najpoważniejsze skutki nieodpowiedzialnych decyzji.

W transporcie ciężkim wykroczenia kosztują potężne pieniądze

Jazda samochodem ciężarowym to duża odpowiedzialność, dlatego wszelkie naruszenia przepisów prawa podlegają surowej karze. Szczególnie za granicą służby zajmujące się kontrolowaniem przestrzegania czasu pracy, maksymalnej ładowności oraz stanu technicznego pojazdów mogą być bezwzględne.

Jeśli dodamy do tego mandat w euro, czyli walucie dużo droższej w przeliczeniu na złotówki, firma transportowa może poważnie odczuć łamanie przepisów. W skrajnych sytuacjach kwota do zapłacenia przewyższa wartość ciężarówki, co prowadzi do poważnego zachwiania stabilnością przedsiębiorstwa.

Mandat za brak uprawnień w wysokości 100 000 złotych!

O prawdziwie skrajnie nieodpowiedzialnej postawie jednego z kierowców ciężarówki poinformowały holenderskie służby. Podczas kontroli okazało się, że kierujący ma jedynie prawo jazdy na pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Brak uprawnień na prowadzenie ciężarowego Mana TGL, kwalifikacji zawodowej i co za tym idzie wymaganej karty kierowcy, dały bardzo ciekawy rachunek.

Holenderskie służby wystawiły łączny mandat w wysokości ponad 92 000 euro! Jednak w Niderlandach ustawodawca przewidział maksymalną możliwą karę podczas jednej kontroli i jest to 22 500 euro, co w przeliczeniu na złotówki w przybliżeniu daje ponad 100 000 złotych!