Hamowanie awaryjne, czyli po pierwsze nie panikuj!

Hamowanie awaryjne, czyli po pierwsze nie panikuj!

hamowanie pedal hamulca

Podaj dalej

Jazda samochodem to ciągłe przewidywanie tego, co może się za chwilę wydarzyć. Dosłownie na naszej drodze zdarzają się sytuacje, gdzie potrzebne jest hamowanie awaryjne. Jeśli wszystkie czynności wykonamy poprawnie, znacząco wzrastają nasze szanse na przeżycie.

Z roku na rok systemy bezpieczeństwa w samochodach ewoluują, żeby zapewnić kierowcy, pasażerom i innym użytkownikom drogi maksymalny poziom ochrony życia, a także zdrowia. Prawdziwą rewolucją w motoryzacji było wprowadzenie do powszechnego użytku systemu ABS, ponieważ zmienił on całkowicie zasady hamowania awaryjnego.

Pozycja za kierownicą to absolutna podstawa sukcesu!

Chociaż dzisiejszy tekst koncentruje się na hamowaniu awaryjnym, trzeba zdawać sobie sprawę, że prawidłowa pozycja za kierownicą, jest podstawą udanego manewru. Gdy siedzimy zbyt blisko lub daleko od kierownicy, a także pedałów, zakres ruchów jest ograniczony. W awaryjnej sytuacji czas reakcji przesądza o kolizji i jej ewentualnych konsekwencjach.

W dużym skrócie prawidłowa pozycja za kierownicą jest wtedy, gdy lewa noga po wciśnięciu pedału sprzęgła lub prawa po naciśnięciu hamulca w aucie z automatyczną skrzynią biegów, pozostaje lekko ugięta, a ruch do maksymalnego wciśnięcia pedału jest płynny, bez zapierania się na przykład o gąbkę fotela. Po położeniu dłoni na wieniec kierownicy, na sam jej szczyt nadgarstek powinien swobodnie spoczywać na kierownicy, ręka w tej sytuacji musi być wyprostowana, a łopatki razem z całą powierzchnią pleców stykają się z oparciem fotela. Wtedy możemy mówić o prawidłowej pozycji za kółkiem.

Hamowanie pulsacyjne – relikt przeszłości

Ze względu na to, że na drogach nadal jeżdżą samochody bez systemu ABS, trzeba w skrócie opisać hamowanie pulsacyjne. Najtrudniejszym zadaniem jest w nim dostosowanie takiej siły hamowania, żeby dać sobie szansę na wykonanie skrętów podczas wytracania prędkości, bez zablokowania kół. Jeśli koła się zablokują w panice, już nie odpuścimy hamulca i stracimy niemal całą sterowność auta. W samochodzie bez ABS-u w trakcie hamowania awaryjnego trzeba zachować zimną krew.

Jak wygląda hamowanie awaryjne?

Na początku wspominałem, że prawidłowa pozycja za kierownicą jest jedną z podstaw udanego hamowania awaryjnego. Drugim elementem, który zdecydowanie pomaga, jest odległość od poprzedzających pojazdów. Im jest ona większa, tym łatwiej znaleźć czas i miejsce na zareagowanie na nagłą sytuację na drodze.

diesel-hamowanie-technika

 

Gdy już wiemy, że tylko hamowanie awaryjne jest rozwiązaniem, należy z maksymalną siłą nacisnąć pedał hamulca. Wtedy system ABS zacznie nas „kopać” w stopę i w tej sytuacji trzeba wytrzymać i nie odpuszczać hamowania (jeśli nie wymaga tego sytuacja). Eksperci są podzieleni, czy jednocześnie z hamulcem należy wcisnąć pedał sprzęgła w aucie z manualną skrzynią biegów.

Jedna szkoła mówi o jednoczesnym wciśnięciu dwóch pedałów, druga grupa ekspertów wspomina o końcowej fazie hamowania. Na pewno trzeba aktywnie obserwować to, co dzieje się wokoło nas, gdy hamujemy i podejmować skręty, jeśli jest to konieczne, ponieważ system ABS nam to umożliwia.

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News