Tegoroczne lato pokazuje nam swoje gorące oblicze, więc co zrobić, gdy przegrzewa się silnik w samochodzie? Istnieje kilka sprawdzonych sposobów, które pomagają uniknąć poważnej awarii jednostki napędowej.
Jedną z najważniejszych zasad, która pomaga unikać wielu problemów, jest profilaktyka. Wedle zasady – lepiej zapobiegać, niż leczyć, przed dłuższą trasą w upalny dzień najlepiej skontrolować poziom płynu chłodniczego i jednocześnie mieć w samochodzie jego małą butelkę. Do tego wizualna kontrola układu chłodzącego pozwoli być może dostrzec nam mechaniczne uszkodzenia węży doprowadzających płyn lub inne objawy usterki.
Obserwuj i kontroluj
Podczas nauki jazdy jesteśmy uczeni koncentrowania wzroku przede wszystkim na drodze. Jest to kluczowa dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym zasada, ponieważ odpowiednio wcześnie zauważone zagrożenie, pozwala nam na właściwe podjęcie działań za kierownicą. Jednak od czasu do czasu, warto zajrzeć również na tablicę z zegarami, gdzie powinna być przynajmniej kontrolka o zbyt wysokiej temperaturze silnika. Optymalnie, jeśli mamy do dyspozycji zegar, który pokazuje nam aktualną temperaturę i możemy niemal natychmiast zauważyć zmiany.

Silnik się przegrzewa? Zachowaj spokój!
Najczęściej jednostka napędowa zaczyna mieć problemy z odprowadzaniem ciepła, gdy temperatura powietrza jest wysoka, brakuje szybszego opływu powietrza przez cały samochód i jest ona zmuszona chłodzić się jedynie przy pomocy płynu chłodzącego i wentylatora. W skrócie, miejskie korki mogą uszkodzić w ten sposób niemal każde auto.
Kluczem do sukcesu jest zachowanie spokoju. Jeśli widzimy, że z samochodem zaczynają się problemy i temperatura silnika rośnie, należy włączyć ogrzewanie w samochodzie na maksymalny zakres. Do tego możliwie szybko znaleźć bezpieczne miejsce do zatrzymania się. Otworzyć maskę i jeszcze na włączonym silniku, ocenić, czy temperatura zaczyna się stabilizować.
Wyłączenie silnika, może go uszkodzić!
Warto pamiętać o tym, że natychmiastowe wyłączenie silnika, bez możliwości zjazdu w bezpieczne miejsce i oceny sytuacji, może doprowadzić do problemów. Po pierwsze na wyłączonym silniku trudniej manewruje się pojazdem. Po drugie nie działa ogrzewanie, które odbiera ciepło z komory silnika, a po trzecie jednostka napędowa traci jakąkolwiek szansę na schłodzenie się. Jeśli mimo zatrzymania się, włączonego ogrzewania i otwartej maski temperatura nie spada, a wręcz rośnie, trudno jesteśmy zmuszeni do wyłączenia motoru.
Wtedy należy odczekać przynajmniej kilkanaście minut, żeby bezpiecznie, bez ryzyka oparzeń, otworzyć zbiornik z płynem chłodniczym. Najlepiej jest go otwierać w rękawiczkach i bardzo powoli, aby zmniejszyć szansę na wykipienie płynu chłodzącego.