Fakt, że w tym wypadku nikt nie ucierpiał, to ogromne szczęście. Oczywiście poza samochodami, które latały jak kręgle. Pociąg w pełnym pędzie zderzył się z ciężarówką, która przewoziła używane luksusowe samochody.
Rozpędzony pociąg wysadził w powietrze ogromną lawetę
Na drodze możemy znaleźć się w wielu nieprzewidzianych sytuacjach. Wtedy często to, czy uda nam się uniknąć incydentu, czy też nie, zależy od zachowania zimnej krwi. Ale mało która sytuacja może być tak stresująca jak utknięcie na zamkniętym przejeździe kolejowym. Bez możliwości poruszenia się do przodu, czy do tyłu. A pociąg już jedzie.

Co robić w takiej sytuacji? Z jednej strony nie można panikować, ale z drugiej… Przecież tu chodzi o nasze życie. Trzeba więc zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby odjechać samochodem jak najdalej od nadjeżdżającego pociągu. To ostatnia rzecz, która ci zostaje.
Co ciekawe, w USA wiele przejazdów kolejowych budowanych jest na wyższych nasypach. Długie ciężarówki bardzo łatwo mogą się tam zaklinować, siadając „na brzuchu”, po czym nie może ruszyć w żadną stronę. Tak właśnie stało się z kierowcą tego ciągnika siodłowego przewożącego pełno luksusowych używanych samochodów.
Uwaga pociąg!
Kierowca próbował coś z tym zrobić, co nie znaczy, że odniósł sukces. Kiedy jednak nie udało mu się odjechać z miejsca, pozostało mu tylko patrzeć co się wydarzy, gdy pociąg nadjedzie.
Na jednym ze skrzyżowań na Florydzie doszło do naprawdę niebezpiecznego zderzenia pociągu z nieruchomą ciężarówką. Uderzenie było tak silne, że pociąg dosłownie rozerwał ciężarówkę na kawałki, a samochody z jej naczepy poleciały na wszystkie strony. To, co zostało z samochodów po takim uderzeniu, możecie zobaczyć również poniżej. Po takim uderzeniu, nie ma się czemu dziwić.
To niemal cud, że wszyscy wyszli z wypadku żywi i zdrowi – nie odnotowano poważnych obrażeń, mimo że był to pociąg osobowy. Ale zobaczcie sami poniżej, jak to wszystko wyglądało.