Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział przyspieszenie prac nad nowym paliwem spod znaku polskiego koncernu. Nowe paliwo trafi do produkcji już w styczniu 2024 roku, co jest odpowiedzią na problemy polskiego rolnictwa. Jak zapowiada Obajtek, przyspieszenie takiej decyzji o 2 lata pozwoli zwiększyć o blisko 50% zapotrzebowanie na ważny surowiec.
Nowe paliwo będzie produkowane z polskich surowców

Kryzys gospodarczy dotyka każdego, a powodów jest wiele, wśród których nie sposób nie wspomnieć o wojnie za naszą wschodnią granicą. Ostatnio dużo mówi się także o problemach polskiego rolnictwa. Rolnicy nie są w stanie sprzedawać swoich produktów za cenę, która byłaby jakkolwiek opłacalna. Nowe paliwo produkowane przez Orlen ma wspomóc polską wieś.
Daniel Obajtek zapowiedział, że koncern Orlen przyspieszy o 2 lata inwestycje w swoich rafineriach. – Aby już od stycznia 2024 roku produkować paliwo E10 (czekamy jedynie na wypracowanie przez rząd stosownych regulacji) – zapowiedział na swoim Twitterze prezes PKN Orlen. – W efekcie zwiększymy o blisko 50% zapotrzebowanie na bioetanol potrzebny do produkcji paliwa.
Wczoraj miały miejsce ważne rozmowy na ten temat z organizacjami zrzeszającymi polskich rolników. Daniel Obajtek dodał, że pozostaje w kontakcie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. A także przewodniczącym sejmowej komisji ds. rolnictwa, Robertem Telusem.

Odpowiedź na problemy rolników
Z tweeta dowiadujemy się również, że Orlen zwraca ogromną uwagę na źródło pochodzenia wsadu do produkcji bioetanolu. – Dostarczają nam go prawie wyłącznie polscy producenci. I tym bardziej będziemy dokładać do tej weryfikacji szczególną staranność – dodał Obajtek, który apeluje, aby producenci bioetanolu dbali o patriotyzm gospodarczy i pozyskiwali produkty od polskich rolników.
– Orlen od lat konsekwentnie wspiera polskich producentów i działa zgodnie z ideą nowoczesnego patriotyzmu gospodarczego. Aż 85% produktów na naszych stacjach to dziś produkty polskich firm, z którymi wciąż rozwijamy współpracę – zakończył Obajtek.