Każdy kierowca zna nieuczciwe praktyki dotyczące wskazania winnego przekroczenia prędkości złapanego np. przez fotoradar. Takie manewry pozwalają kierowcom uniknąć doliczenia do swojego konta punktów karnych, na rzecz znajomego lub członka rodziny, który tych punktów ma zero. Nowe przepisy mają jednak to zmienić.
Nowe przepisy już od 2023 r.

Francuski rząd kontynuuje rozważania na temat zniesienia naliczania punktów karnych za drobne naruszenia prędkości. Ale nowe przepisy mają oznaczać dla kierowców znacznie więcej, niż tylko to.
W rozmowie z dziennikarzami minister spraw wewnętrznych zapowiedział, że „trwają prace nad projektem zaprzestania naliczania punktów karnych do prawa jazdy kierowcom winnym drobnych przekroczeń prędkości”.
Pod koniec maja, między wyborami prezydenckimi a parlamentarnymi, ministerstwo poinformowało, że we Francji trwają rozważania na temat sankcji za przekroczenie prędkości poniżej 5 km/h.
– Są one z pewnością niebezpieczne, ale często mimowolne i stanowią ponad 50% zyskanych przez kierowców punktów. W związku z tym prace trwają nad tym, aby tych punktów uniknąć, przy jednoczesnym utrzymaniu grzywny pieniężnej – powiedział Gerlad Darmanin.

Punkty karne tylko dla ukaranego
– We współpracy ze stowarzyszeniami bezpieczeństwa ruchu drogowego, te przepisy mogą wejść w życie w 2023 roku – dodał.
Według niego rząd pracuje także nad tym, aby nowe przepisy objęły także inne palące problemy. Jednym z nich ma być wycofywanie możliwości „podrabiania” punktów.
– Musimy położyć kres oszustwom i wskazywać na handel punktami. Kierowcy, którzy nie prowadzą samochodu, otrzymują punkty karne za innych ludzi. Kara za oszustwo zostanie zwiększona do 18 000 zł – zapowiedział.