Od 1 maja na stacjach benzynowych dojdzie do bardzo ważnych zmian. Najmocniej odczują je kierowcy tankujący popularny w Polsce autogaz. LPG będzie składać się z innej mieszanki niż w ostatnich miesiącach, a co za tym idzie, zmienią się rownież ceny. Ile zapłacimy za LPG począwszy od weekendu majowego?
Tankujesz LPG? Szykuj się na zmiany

Autogaz LPG pozostaje najtańszym paliwem obecnym w naszym kraju, jednak jego ceny również poszły do góry. Wojna w Ukrainie trwa już drugi miesiąc, a ceny LPG zbliżyły się w ostatnich tygodniach do 4 zł/litr.
Choć to wciąż daleko do cen benzyny, czy Diesla, kierowcy tankujący autogaz również odczuwają skutki podwyżek cen. Na szczęście już wkrótce będą mogli oni odetchnąć.
Obecnie znajdujemy się w okresie przejściowym – między zimowym, a letnim. Od 1 maja wejdziemy jednak w okres letni, kiedy stacje benzynowe zaczną oferować kierowcom letnie paliwa. Największe zalety odczują właśnie ci tankujący LPG. Dlaczego?

Benzyna i Diesel też ze zmianami
Benzyna bezołowiowa jest paliwem najmniej „dotkniętym” zmianami warunków atmosferycznych. Pb95 jest paliwem najmniej wrażliwym na zmiany temperatury. Najwięcej problemów w zimie mają kierowcy jeżdżący Dieslem – zatankowanie złego paliwa może skutkować zablokowaniem filtra, a olej napędowy zamarza najszybciej.
Jeśli jednak chodzi o ceny, największe różnice poczują kierowcy tankujący autogaz. Zimowe LPG stanowi mieszankę o zwiększonej zawartości gazu lotnego (propanu). Z tego względu w okresie zimowym (1 listopada – 28 lutego) i przejściowym (1 marca – 30 kwietnia), ceny tego paliwa wzrastają.

To paliwo będzie tańsze od 1 maja
Ze względu na trudną sytuację i wojnę w Ukrainie ciężko przewidywać, jakie dokładnie będą obniżki cen dla kierowców tankujących LPG. Zimowy autogaz ze swoimi właściwościami wpływa na zoptymalizowanie ciśnienia pary LPG, a silnik u cały układ zasilania zachowują swoją sprawność.
Od 1 maja nie będzie potrzeby oferowania autogazu o zwiększonej zawartości propanu. To oznacza tylko jedno – niższe ceny.