Nowe ograniczenia nakładane na paliwo pokazują, że sytuacja jest bardzo poważna i coraz bardziej napięta. Ograniczenia paliwowe w kilku regionach będą obowiązywały do najbliższego poniedziałku, a kierowcy będą mogli zatankować jednorazowo tylko 30 litrów benzyny lub oleju napędowego. Dla samochodów ciężarowych limit ten wyniesie 120 litrów. 

Nowy limit na paliwo przynajmniej do poniedziałku

Od kilku tygodni sytuacja we francuskich rafineriach jest daleka od radosnej – wciąż trwają strajki, będące wyrazem sprzeciwu dla reformy emerytalnej. W kilku regionach Francji dostawy benzyny lub oleju napędowego do stacji benzynowych stają się coraz bardziej skomplikowane. W środę po południu ogłoszono już 1200 stacji z „częściowymi” niedoborami oraz 910 z całkowitym brakiem. 

Najbardziej napięta sytuacja jest zwłaszcza w regionach Prowancja, Alpy i Lazurowe Wybrzeże. We wtorek w trakcie strajków doszło nawet do starć między demonstrantami i policją, w wyniku których ranne zostały trzy osoby. 

W związku z tym kilka regionów podjęło działania mające na celu uniknięcie niedoborów przy dystrybutorach. W wymienionych wyżej regionach osoby fizyczne ograniczone są do 30 litrów na pojazd, natomiast pojazdy ciężarowe do 120 litrów. Środek obowiązywać będzie do najbliższego poniedziałku, choć niewykluczone jest jego przedłużenie. 

Sytuacja jest bardzo poważna

Takie ograniczenia nie obowiązują w regionie Bocuhes-du-Rhone, choć tam „zarekwirowano” 11 stacji w całym regionie, aby dostarczać paliwo dla pojazdów priorytetowych. Ten środek będzie obowiązywał do piątku rano. 

Co więcej, to może być dopiero początek problemów z niedoborami na stacjach. Kilka rafinerii jest zamkniętych, co tylko pogłębi problem. Według Liberation działa tylko jedna z czterech lokalizacji TotalEnergies. Pozostałe dwie rafinerie we Francji należące do Esso-ExxonMobil działają, ale tam również blokady uniemożliwiają dostawy do stacji paliw. 

Związki zawodowe wezwały do ​​strajku w czwartek, a Emmanuel Lépine, sekretarz generalny Krajowej Federacji Przemysłu Chemicznego CGT, spodziewa się ruchu długoterminowego. „Nigdy nie widziałem takiej determinacji wśród pracowników naftowych” – powiedział France Info na początku tygodnia, odnosząc się do „momentu skrajnej determinacji”.