Od dziś, 1 marca 2023 roku, aż 8 milionów Polaków musi złożyć nową deklarację. Jeśli tego nie zrobimy do 1 kwietnia, otrzymamy pomniejszoną wypłatę. Decyzja należy tylko do nas, a eksperci wskazują, że takie rozwiązanie ma zarówno swoje plusy, jak i minusy. 

Od 1 marca trzeba złożyć nową deklarację

Co 4 lata odbywa się tzw. auto zapis do PKK. Do 28 lutego 2023 roku pracodawca miał obowiązek poinformować o ponownym autozapisie do PKK osób, które złożyły deklarację o rezygnacji. Te deklaracje jednak wygasły, więc jeśli już raz je składaliśmy, będziemy musieli to zrobić ponownie. 

A to aż 8 milionów objętych programem Polaków może zrobić już od dziś. Nowa deklaracja o rezygnacji będzie obowiązywała do kolejnego autozapisu, czyli do 2027 roku. Jeśli tego nie zrobimy, w kwietniu otrzymamy pomniejszoną wypłatę. 

Mechanizm oszczędzania w PPK pozwala odkładać na składki emerytalne. Każdy, kto pracuje na etat lub jego pracodawca odkłada składki emerytalne, zostanie „wciągnięty” do PKK. Co miesiąc z wypłaty będzie potrącane 2% od opłat ponoszonych przez pracodawcę i 1,5% z wypłaty pracownika. Do tego państwo dołoży 200 zł rocznie. 

Składać czy nie?

Eksperci wskazują, że w obecnych czasach drożyzny i inflacji wielu pracowników ma za małe wypłaty, aby jeszcze dodatkowo móc pozwolić sobie na oszczędzanie. Jeśli jesteś w podobnej sytuacji, musisz jak najszybciej złożyć deklarację o rezygnacji z programu. Z drugiej strony, program PPK został znacznie poprawiony od jego pierwszego wprowadzenia i jeśli ktoś może sobie na to pozwolić, jest to pomysł warty rozważenia. 

Programem PPK objęte są wszystkie osoby pracujące w wieku od 18 do 55 lat. Pracodawca w ramach autozapisu nie potrzebuje zgody pracownika, aby zapisać do go tego programu. Możemy natomiast złożyć deklarację o rezygnacji.