Paliwo droższe już od 1 grudnia
Sposób na złagodzenie skutków wojennych podwyżek cen i uniknięcie drożyzny na stacjach benzynowych to obniżka akcyzy lub podatku VAT. W Polsce ten drugi wróci do normalnego poziomu 23% już od 1 stycznia 2023 roku. W wielu miejscach w Europie kierowcy zapłacą za paliwo więcej już od grudnia.
Tak będzie m. in. we Włoszech, gdzie już od jutra zmniejszy się obniżka akcyzy na paliwo. Do tej pory rząd „dopłacał” 1,50 zł do litra benzyny i oleju napędowego oraz 0,50 zł do autogazu. Te stawki ulegną jednak zmianom – paliwo będzie obniżone o wartość akcyzy 0,90 zł, natomiast LPG o 0,30 zł.
Rząd kierowany przez Giorgię Meloni domagał się przedłużenia obniżki akcyzy na paliwo. Została ona wprowadzona w marcu tego roku jako sposób na złagodzenie skutków wojny w Ukrainie.
Benzyna, Diesel i LPG z mniejszym rabatem
Choć obniżka akcyzy pozostanie, od 1 grudnia będzie ona obniżona. Dotychczasowy „rabat” w wysokości 1,50 zł na benzynę i Diesel zostanie zamieniony na 0,90 zł. Natomiast LPG zamiast o 0,50 zł, będzie tańsze o 0,30 zł.
Podwyżka jest antyświątecznym prezentem dla włoskich kierowców, którzy będą musieli poradzić sobie z nowymi podwyżkami. Co ciekawe, zmieniona akcyza będzie obowiązywała tylko do 31 grudnia. Podobnie jak w Polsce, od 1 stycznia najprawdopodobniej wszystko wróci do „normy”.
Ustawa budżetowa nie wspomina nic o kolejnych obniżkach, ale jak pokazały ostatnie miesiące, wystarczają doraźne dekrety, aby utrzymać niższe ceny benzyny i oleju napędowego. Kolejnym elementem, na który należy zwrócić uwagę, jest trend cen ropy naftowej, aby zrozumieć, czy nastąpią nowe podwyżki produktów rafinowanych, czy nie. Do tej pory Brent kosztuje 83,79 dolarów za baryłkę, podczas gdy WTI kosztuje 79 dolarów za baryłkę. Niestety, ale święta to zazwyczaj czas, w którym wzmożony popyt wpływa na wyższe ceny paliw.