Kierowcy w bardzo sprytny sposób omijają przepisy, dzięki czemu mogą pobierać ogromny dodatek finansowy na zakup samochodu nawet kilka razy do roku. Zgodnie z najnowszymi danymi Federalnego Urzędu ds. Gospodarki i Kontroli Eksportu, tylko w zeszłym roku, ponad 100 000 kierowców nagięło przepisy w celu uzyskania osobistych korzyści. A chodzi o naprawdę ogromne pieniądze.
Hojny dodatek nawet kilka razy w roku

Eksperci są zaskoczeni, jak wielu Niemców omija przepisy związane z dopłatami do samochodów elektrycznych. Niecałe dwa tygodnie temu informowaliśmy o tym, jak „sztuczka” z dopłatami do samochodów elektrycznych pozbawiła niemieckich podatników prawie 2 mld złotych.
Przepisy związane z hojnymi dotacjami do samochodów elektrycznych pozwalają bowiem Niemcom kupić taki samochód… a następnie schować go do garażu na pół roku i sprzedać. Oczywiście to pozwala zatrzymać różnicę między ceną zakupu pomniejszoną o dotację a późniejszą cenę sprzedaży.
Badanie przeprowadzone przez niemiecki CAM (Centrum Zarządzania Motoryzacją) wykazało, że tylko w zeszłym roku z takiej „sztuczki” skorzystało ponad 70 000 osób. Wszystko dlatego, że z niemieckich rejestrów zniknęło jeszcze więcej elektrycznych samochodów. Są one eksportowane za granicę, np. do Holandii. Trafiają tam używane auta, które w rzeczywistości są jeszcze nowe, tylko raz zarejestrowane. Taki zabieg opłaca się zarówno sprzedającym, jak i kupującym. Ale nie podatnikom.

Pieniądze zostają w kieszeni kupujących
Jakby samo to nie było wystarczająco smutne, niemiecki Welt donosi teraz, że sytuacja jest prawdopodobnie o kilkadziesiąt procent gorsza. Federalny Urząd Gospodarki i Kontroli Eksportu ustalił, że w zeszłym roku o dodatek wystąpiło 472 282 podmiotów. Aż 115 376 z nich wnioskowało o dotację na elektryka więcej niż raz. Oznacza to, że co czwarta osoba odebrała dotację co najmniej dwukrotnie.
115 000 Niemców kupiło dwa lub trzy samochody elektryczne w ciągu roku, prawda? To mało prawdopodobne… Stefan Bratzel dla Welt: – Fakt, że prywatni klienci kupują dwa lub więcej nowych samochodów w ciągu roku, jest wyjątkiem.

Dodał, że jeśli mowa o 1/4 wszystkich osób, wskazuje to jasno na machinacje z dotacjami. Oczywiście nie da się tego udowodnić. Ale Bratzel mówi, że wśród tych kupujących z pewnością dominować będą ci, którzy skorzystali z możliwości sprzedaży samochodu za granicą.
Eksperci z CAM są zaskoczeni dużą liczbą wielokrotnych zakupów. Po zapoznaniu się z danymi szacują, że pieniądze, które zwykli Niemcy stracili z państwowej kasy w 2022 roku będą wyższe niż pierwotnie szacowane 2 mld złotych.