Samochody w nadwoziu typu SUV cieszą się niesłabnącą popularnością, jednak wkrótce ich kierowcy mogą znaleźć się w naprawdę sporych tarapatach. Na początku tego miesiąca sąd we Frankfurcie wydał pierwszy taki wyrok, gdzie kierowca SUV-a otrzymał wyższy niż inni mandat.
Wyższy mandat dla tych kierowców
Niemiecki sąd ukarał kierowcę grzywną w wysokości 800 zł oprócz zwykłego mandatu za przejechanie na czerwonym świetle. Usprawiedliwieniem sądu miał być fakt, że dana osoba prowadziła samochód typu SUV, a nie zwykłe kombi, czy sedana. Zaskakujące orzeczenie jest bezpośrednio związane z bezpieczeństwem pieszych i stanowi precedens dla przyszłych spraw.
Konsumenci skłaniają się ku większym SUV-om coraz częściej i jest to widoczne również w Polsce. Większość z nich jest większa i cięższa niż odpowiedniki w „tradycyjnych” nadwoziach. To z kolei oznacza, że może „stanowić większe ryzyko dla pieszych” – stwierdził sąd w swoim orzeczeniu.
Czy słusznie?
Według raportu, sędzia nałożył grzywnę w wysokości 1650 zł, zamiast 900 zł – to o 750 zł więcej. Dodatkowo stwierdził, że w przyszłości kierowcy SUV-ów mogą zapłacić nawet o 75% więcej. Jak stwierdził sąd, te samochody są bardziej narażone na ofiary śmiertelne w zderzeniach z pieszymi. W jednym z badań w amerykańskim Michigan stwierdzono 100-procentowy wskaźnik śmiertelności w przypadku zderzeń SUV-ów z pieszymi przy prędkościach przekraczających 70 km/h.
Logika sądu jest zatem dosyć prosta. Przejechanie na czerwonym świetle SUV-em jest gorsze, ponieważ niesie ryzyko poważnej lub śmiertelnej kolizji. Prześwit, waga i maska pojazdu są znacznie wyżej, niż w normalnym samochodzie. Trudno to zakwestionować, a najlepszym sposobem na uniknięcie jakichkolwiek mandatów jest po prostu przepisowa jazda. S