Od 16 stycznia ruszają zapisy po jednorazowy dodatek na paliwo w wysokości 500 zł. Co ciekawe, kierowcy którym przysługuje bonus otrzymają pieniądze bezpośrednio na konto i będą mogli wydać je na cokolwiek – nie tylko na paliwo. Taka forma pomocy trafi nawet do połowy gospodarstw posiadających samochód i dojeżdżających nim do pracy. Jeśli w domu są dwa samochody, kierowcy będą mogli ubiegać się o dwa „dodatki”.
Jednorazowy dodatek na paliwo od 16 stycznia

Podczas gdy paliwo i jego ceny utrzymują się na w miarę stabilnym poziomie, wciąż jest dużo droższe niż przed rokiem. Z tego powodu rządy wielu państw wciąż zastanawiają się, jak pomóc swoim obywatelom w trudnych czasach spowodowanych wysokimi kosztami energii.
We Francji rządzący zdecydowali przygotować się jednorazowy dodatek na paliwo w wysokości 500 zł. Będzie on dostępny dla prawie połowy obywateli posiadających samochód, a zapisy ruszają od 16 stycznia i potrwają do 28 lutego. Co ciekawe, kierowcy otrzymają pieniądze bezpośrednio na konto. Oznacza to, że będą mogli wydać je na… cokolwiek.
Dodatek na paliwo w wysokości 500 zł zostanie wypłacony aż 10 milionom Francuzów, co stanowi około 50% gospodarstw domowych. Warunkiem uzyskania pieniędzy jest korzystanie ze swojego prywatnego samochodu na dojazdy do pracy.
Pieniądze można wydać na cokolwiek

Zapisy będzie można prowadzić za pośrednictwem strony internetowej, a czas na wysłanie swojego wniosku będzie do 28 lutego. Trzeba przyznać, że taka forma pomocy zapewne nieco ułatwi wejście w Nowy Rok wielu francuskim rodzinom.
Co ciekawe, Francuzi, którzy jeszcze do niedawna praktycznie w ogóle nie korzystali z autogazu, coraz chętniej przesiadają się na LPG. Jednym z ich ulubionych wyborów w ostatnich miesiącach jest Dacia Duster wyposażona w fabryczną instalację. To tylko pokazuje, że problemy z drogim paliwem mają także dużo bardziej zamożne społeczeństwa.
Samochody napędzane LPG cieszą się dużo większą popularnością w całej Europie. Świadczy o tym fakt, że to właśnie używane auta napędzane tym paliwem podrożały w zeszłym roku najbardziej. Średni wzrost cen wyliczony dla niemieckiego rynku wyniósł dla tych samochodów prawie 30% rok do roku.