Coraz więcej lokalnych portali informuje, że w ich miastach benzyna przekracza 6 złotych za litr. Oznacza to, że paliwo przez ostatnie dni ponownie zdrożało o kilkanaście groszy. Mowa tutaj o Pb98, ale Pb95 nie pozostaje w tyle i jego cena także idzie w górę. Nie lepiej mają kierowcy, którzy tankują olej napędowy, a także LPG. Połowa września nie jest zatem wymarzonym okresem dla kierowców.
Benzyna w górę, paliwa dalej drożeją
Przykładem może być np. Szczecin, gdzie benzyna kosztuje średnio 6,12 złotych za litr. W całym województwie zachodniopomorskim średnia tego paliwa przekracza już 6 złotych. To pokazuje jak w ostatnich dniach ceny pali znów powędrowały w górę. Ale problem rzecz jasna nie dotyczy wyłącznie tego województwa, bowiem problem jest ogólnopolski.
Jeżeli chodzi o wszystkie województwa w Polsce można powiedzieć, że benzyna waha się w granicach nie większych niż 10 groszy różnicy. Olej napędowy również drożeje i nie inaczej jest z LPG. Ten tydzień pod kątem rosnących cen jest dość widoczny dla kierowców, którym przyszło tankować paliwo na stacjach paliw.
Tak jak zapowiadali analitycy i eksperci, pomału wędrujemy ku rekordowym cenom za każde paliwo dostępne na stacjach. Wbrew pozorom już jesteśmy ich bardzo blisko i pozostaje tylko czekać, aż zapali się czerwona lampka. Wejdziemy wówczas w okres, gdzie z jescze większą uwagą będzie można przyglądać się cenom. A te niestety szybko nie spadną.
Nie tylko benzyna i inne paliwa drożeją
To, że paliwa drożeją to wiemy nie od dziś. Wraz z tym, że drożeje benzyna, a zwłaszcza olej napędowy drożeją również inne rzeczy. A mowa tutaj głównie o tych, które kupujemy na co dzień, jak chleb, warzywa i inne rzeczy ze sklepów ogólnospożywczych. Rosną bowiem koszty wszystkim po drodze, zanim produkt trafi na sklepowe półki. Nikt tego nie przyjmie na siebie, a w efekcie końcowym to my płacimy za wszystko na samym końcu.
Nic więcej dziwnego, że coraz więcej osób z tego względu się irytuje, bowiem coraz ciężej jest dopiąć domowy budżet z miesiąca na miesiąc. Z tego też powodu coraz więcej zawodów i firm protestuje oraz mówi o strajkach. W dużej mierze to właśnie ceny paliw przyczyniają się do tego, choć oczywiście nie sama benzyna i olej napędowy są tutaj najbardziej winne takiemu stanu rzeczy.