Sportowy budżetowy hot hatch za rozsądne pieniądze. Brzmi jak coś niemożliwego? A jednak! Właśnie taką propozycją jest Volkswagen Golf GTI 5. generacji z trwałym silnikiem 2.0 TFSI. To były czasy, kiedy 2-litrowe jednostki benzynowe nie brały oleju.
Czy jednostka 2.0 TFSI jest faktycznie niezawodna?
Pod maską auta pracuje 2-litrowa jednostka z bezpośrednim wtryskiem i oznaczeniem TFSI. Tego silnika nie należy mylić z motorem 2.0 TSI, w którym w latach 2007-2015 masowo występował problem dużej konsumpcji oleju silnikowego. Źródłem problemu były wadliwe pierścienia tłokowe. Na polskim rynku jest wiele firm specjalizujących się w naprawach, ale koszt takiej operacji to w większości przypadkach nawet około 12 000 złotych. W przypadku Golfa GTI 5. generacji tego problemu nie ma.

Jaką moc i osiągi ma 5. generacja Golfa GTI?
Jednostka generuje moc rzędu 200 KM. Jej maksymalny moment obrotowy to 280 Nm. Dzięki takiemu silnikowi benzynowemu, auto osiąga pierwszą setkę w 7,2 s (w wersji z manualem) lub w 6,9 s (w przypadku odmiany ze zautomatyzowaną przekładnią 2-sprzęgłową DSG). Ta druga jest jednak bardziej awaryjna, ale zmienia biegi zdecydowanie szybciej niż kierowca. Prędkość maksymalna takiego Golfa GTI to 233-235 km/h.
Ile kosztuje taki samochód?
Najtańsze egzemplarze na polskich portalach aukcyjnych wyceniono na około 23 000 złotych. Na najdroższe, trzeba wydać niecałe 30 000 złotych. Warto szukać aut ze Szwajcarii z małym przebiegiem, po drobnych kolizjach. Jednak zdarzają się też zadbane egzemplarze z innych rynków.

Fot. Volkswagen