Zastanawialiście się kiedyś, w których miejscach najszybciej pojawia się korozja. Jeśli nie to tym razem podpowiemy wam, gdzie należy szukać jej ognisk w starszych autach.

Korozja zaczyna się od dołu auta

Rdza zwykle najszybciej pojawia się na elementach podwozia samochodu. Na początku są to niegroźne wykwity. Po kilku latach zamieniają się już w poważne ogniska rdzy, a nawet w dziury. Korozja często pojawia się również na dolnych rantach drzwi. Zatkane odpływy sprawiają, że w drzwiach gromadzi się woda. Od tego już prosta droga do pojawienia się rdzy. Ta występuje również na dolnych rantach błotników. Najczęściej powodują ją odpryski od kamieni unoszonych przez szybko kręcące się koła.

Co ciekawe, progi. Pomimo, że w teorii są bardzo narażone na powstawanie rdzy. W rzeczywistości, korozja pojawia się tak stosunkowo późno. Jednak z początku może być po prostu niewidoczna. Jeśli rdza jest już na zewnętrznej stronie tego elementu. Oznacza to, że pod spodem może być już bardzo zaawansowana.

Co jeszcze rdzewieje w starszych autach?

Na pewno klapa bagażnika. To typowy problem w zdecydowanej większości modeli z nadwoziem typu kombi lub hatchaback. Zwykle winna jest uszczelka tylnej wycieraczki, gdzie do środka klapy dostaje się woda. Jeśli przez lata będzie jej tam nawet niewiele, to i tak skończy się to korozją. Rdza równie często pojawia się na masce. Szczególnie w autach użytkowanych na autostradach i trasach szybkiego ruchu, gdzie w wyniku szybkiej jazdy pojawiają się odpryski od kamieni. Uszkodzony w ten sposób lakier oraz podkład nie chronią już tego elementu przed rdzą i ta zaczyna się tam pojawiać.

Korozji których elementów należy się obawiać?

Oczywiście rdzy na częściach, których nie da się łatwo i tanio wymienić. Takie elementy często wręcz wymagają wycięcia i ponownego wspawania. Trzeba do nich zaliczyć między innymi: progi, elementy podłogi, tylne błotniki, dach, a także słupki. Samochodów z korozją w tych miejscach lepiej unikać. Wymiana takich części jak: maska, przednie błotniki, klapa bagażnik czy drzwi to nie problem. O ile oczywiście uda się znaleźć taki używany element, który nie będzie tak samo zardzewiały jak ten na aucie. Nowe części blacharskie niestety mogą być drogie.

Fot. pixabay.com