BMW Z3 M to z pewnością jeden z najbardziej unikatowych modeli tej niemieckiej marki w historii. Ma dość nietypowe nadwozie, więc wzbudza wiele kontrowersji. Za to pod jego maską pracuje mocny silnik, dzięki czemu samochód daje sporo frajdy z jazdy.
Specyfikacja techniczna tego wyjątkowego wozu
Auto ma pod maską 6-cylindrowy, rzędowy silnik S50B32 o pojemności 3,2 litra. Jego moc to 321 KM, a maksymalny moment obrotowy wynosi 350 Nm. Jak na M-kę z tamtych lat przystało, silnik nie ma turbodoładowania. Za to generuje przyjemne metaliczne brzmienie. To dźwięk charakterystyczny dla sportowych modeli tej niemieckiej marki. Dzięki temu, auto osiąga pierwszą setkę w zaledwie 5,4 s. Jego prędkość maksymalna to 250 km/h. Auto ma napęd przekazywany tylko na tylną oś i manualną skrzynię biegów.

Ważne informacje na temat oferowanego egzemplarza
Link do aukcji z BMW Z3 M znajdziecie klikając tutaj. Samochód ma piękne felgi z szerokim rantem znanej marki BBS. Są kute i skręcane. Prawdopodobnie zmieniono mu też układ wydechowy. Auto ma zamontowany modyfikowany układ dolotowy wykonany z carbonu. Auto ma zielono-czarne skórzane wnętrze. Naszym zdaniem wygląda rewelacyjnie, ale chyba nie wszystkim przypadnie do gustu. Decydując się na tego typu samochód nie można jednak wybrzydzać. Na rynku jest ich naprawdę niewiele.
Auto ma przejechane zaledwie 81 414 km, zostało wyprodukowane w 1998 roku i pochodzi z rynku japońskiego. Jak zapewnia sprzedający, karoseria nie była nigdy powtórnie lakierowana. Samochód został poddany zabiegom detailingowym. Sprzedający zdecydował się też na założenie nowych opon. Trzeba przyznać, że auto wygląda na zdjęciach naprawdę świetnie. Mimo wszystko, warto jednak je sprawdzić przed zakupem. Niezależnie od deklaracji właściciela, zawsze radzimy pojechać do mechanika, najlepiej wyspecjalizowanego w danej marce i dokładnie skontrolować w jakiej kondycji jest auto.

BMW Z4 M zostało wycenione na 270 600 zł. To oczywiście dużo, jednak trzeba pamiętać o tym, że ten unikatowy model będzie już tylko zyskiwał na wartości. Oczywiście nie zmienia to faktu, że zawsze warto jest się targować. Na tego typu auta zwykle nie ma zbyt dużo klientów. Sprzedawca musi na taką osobę trochę poczekać.
Fot. BMW