Banalne błędy popełniane podczas zakupu auta używanego! Ty też je popełniasz?

Banalne błędy popełniane podczas zakupu auta używanego! Ty też je popełniasz?

Kluczyki

Podaj dalej

Zakup auta używanego to trudne zadanie. Powstało na ten temat tysiące artykułów, jednak wiele ludzi nadal nieświadomie popełnia podstawowe błędy podczas oględzin przed zakupem auta z drugiej ręki. Jakie podstawowe wpadki zaliczają ludzie przy oglądaniu używanych aut.

Niewłaściwa pora oglądania auta

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że nie ogląda się auta, które chce się kupić przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Deszcz, śnieg czy noc to nie są sprzyjające warunki do wykonywania oględzin. Sporo rzeczy w takich przypadkach może umknąć. Dlaczego? Bo ich po prostu nie będzie widać.

Klimatyzacja
Fot. pixabay.com

Niedziałająca klimatyzacja to nic poważnego

Jeżeli w oglądanym aucie nie działa klimatyzacja to w zdecydowanej większości potencjalnemu kupującemu ,,zapala się czerwona lampka ostrzegawcza’’. Jednak już po chwili sprzedający uspokaja. ,,Klimatyzacja działa, ale trzeba ją nabić.’’ Brzmi pięknie, prawda? W teorii wystarczy kilkaset złotych i wszystko będzie funkcjonować jak trzeba. Niestety praktyka bywa zupełnie inna. Zwykle uszkodzony jest kompresor, który wymaga wymiany. Taki element może kosztować nawet ponad 1000 zł.

Malowany, ale tylko w jednym miejscu

Na ten trick handlarzy nadal nabierają się niektóre osoby. Sprzedający pokazuje kupującemu miejsce, gdzie samochód został naprawiany po wypadku. Kupującemu wydaje się, że auto ma tylko jedno takie miejsce. Tymczasem naprawionych uszkodzeń jest znacznie więcej. Niestety wiele osób już się im nie przyjrzy, bo skupiły się one tylko na tym jednym miejscu. Zawsze należy sprawdzać całą karoserię samochodu i to najlepiej z użyciem miernika grubości powłoki lakierniczej. Naprawy blacharskie nie przekreślają auta, ale pod warunkiem, że nie były wykonywane na całej karoserii.

Zegary
Fot. pixabay.com

Nagrzany silnik

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że podczas oględzin auta przed zakupem powinno się sprawdzić jak silnik pracuje na zimno. Sprzedający często jednak nagrzewają jednostkę przed przyjazdem klientów. Chcą w ten sposób zamaskować – na przykład – nierówno pracę silnika na zimno lub wypadanie zapłonu. W niektórych przypadkach szarpanie na chłodnym silniku może wiązać się nawet z uszkodzeniem uszczelki pod głowica lub samej głowicy. Niekiedy też winne są cewki lub nieszczelności w układzie dolotowym.

Fot. pixabay.com

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News