Toyota odkrywa karty

Zespół Toyota GAZOO Racing ogłosił dziś rano pierwszego kierowcę, który będzie reprezentował barwy zespołu w przyszłorocznych Rajdowych Mistrzostwach Świata. Został nim pochodzący z Finlandii Juho Haninen, pilotowany przez Kaja Lindstroma.

Toyota odkrywa karty
Podaj dalej

14656346_258005251268334_3354233010373221462_n

Zespół Toyoty prowadzny przez czterokrotnego mistrza świata Tommiego Makinena pracuje nad rozwojem Yarisa WRC od początku tego roku, a Juho Hanninen od samego początku pełnił rolę kierowcy testowego i rozwojowego zupełnie nowej rajdówki. Z tego powodu Fin wydawał się od samego początku być oczywistym wyborem – pierwszy zawodnik Toyoty podpisał z zespołem roczny kontrakt z opcją przedłużenia.

Juho ma na swoim koncie zwycięstwo w cyklu Intetcontinental Rally Challenge w 2010 roku, a także tytuł S-WRC w roku 2011. Rok później Fin został rajdowym mistrzem Europy. W 2013 i 2014 roku wziął udział w kilku pojedynczych rajdach na najwyższym światowym poziomie, pokazując świetne tempo w Rajdzie Szwecji, Polski i Finlandii.

To dla mnie jak spełnienie marzeń – mówi Fin. – Dołączenie do zespołu fabrycznego z takim potencjałem, na pełny sezon, to dla mnie ogromna szansa. Pracujemy razem od pierwszego wyjazdu samochodu na odcinek specjalny, co jeszcze mocniej mnie motywuje. Yaris WRC jest niesamowitym autem. Nie mogę doczekać się startu Rajdu Monte-Carlo!

Sam Tommi Makinen, szef Toyota GAZOO Racing WRC, jest zadowolony z takiego wyboru, podkreślając, że sezon 2017 ma być okresem nauki dla całego zespołu. – Juho już od swoich pierwszych dni z zespołem był niesamowicie zmotywowany i zaangażowany – mówi Makinen. – Rozumiał też, że nie chcemy iść na skróty w żadnym aspekcie, a sezon 2017 poświęcimy na naukę i zbieranie doświadczenia. Ma całkiem spore doświadczenie w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Może się także poszczycić najlepszą znajomością naszego samochodu, gdyż testował go od samego początku. Z tego powodu, wydaje mi się, że był to najlepszy wybór. Wiem, że każdy członek zespołu da z siebie wszystko, aby energia i ciężka praca włożona w ten projekt przełożyła się na końcowy sukces – zakończył.

Przeczytaj również